Pierwsza wieś w Polsce z dostępem do metra. Odwiedziliśmy Mory
Stacja kończąca II linię metra zostanie zbudowana w odległości kilku minut piechotą od ich domów. Wieś Mory zostanie drugą po stolicy miejscowością z dostępem do metra. W tej chwili zamieszkuje ją około 100 osób, a większość terenu zajmują gospodarstwa rolne.
21.11.2024 | aktual.: 21.11.2024 15:08
Według najnowszego harmonogramu budowy metra termin oddania ostatniego odcinka II linii ma przypaść na 2026 r. W ramach inwestycji powstaną trzy nowe stacje dla pasażerów (Lazurowa, Chrzanów, Karolin) i jedna stacja techniczna.
Końcowa stacja zbudowana zostanie na przecięciu ulicy Połczyńskiej i Sochaczewskiej. To około 600 metrów od stojącej przy drodze tabliczki z napisem "Mory", na której kończą się granice Warszawy.
Na obecną chwilę wygląda to nieco absurdalnie. Według Narodowego Spisu Ludności, w 2021 r. wieś Mory zamieszkiwało 131 osób. Ma ona w dużej mierze charakter rolniczy i składa się z niewielkich gospodarstw. Do Pałacu Kultury i Nauki mieszkańcy mają niespełna 11 km. Samochodem, przy umiarkowanym ruchu, oznacza to ponad 20 minut jazdy. Komunikacją publiczną - w granicach 40-50 minut.
Za dwa lata wszystko się jednak zmieni. Mory staną się jednym z lepiej skomunikowanych z centrum Warszawy obszarów. Do najpopularniejszych punktów przesiadkowych mieszkańcy będą mogli się dostać w kilkanaście bądź dwadzieścia kilka minut. Bez korków i długiego oczekiwania na przyjazd autobusu.
Mory - pierwsza wieś w Polsce z metrem
Mory ciągną się głównie wzdłuż ulicy Poznańskiej - szerokiej arterii, liczącej po 2 pasy w każdą stronę. Dochodzi ona do skrzyżowania drogi ekspresowej S8 i drogi krajowej nr 92. Wzdłuż ulic znajdziemy wiele punktów usługowych, prowadzonych przez duże koncerny. We wsi i okolicach znajduje się m.in. hotel, wypożyczalnia sprzętu budowlanego, dealerzy i warsztaty samochodowe.
Obok nich znajdziemy trochę zabudowy mieszkalnej. To głównie domy, obok których znajdują się rozległe (jak na tereny miejskie) pola uprawne.
Oczywiście, teren wokół nowej stacji metra nie będzie wyglądał tak, jak obecnie. Miasto planuje budowę węzłów przesiadkowych i parkingów P&R. Nie wszystkich to jednak cieszy.
- Wielu znajomych przedsiębiorców z okolic budowy stacji metra zamknęło lub chce zamknąć swoją działalność. Pozamykano im boczne drogi dojazdowe, nie mają jak sprzedawać - słyszymy od pana Patryka, miejscowego właściciela serwisu samochodowego.
Nasz rozmówca twierdzi, że w najbliższym czasie nie spodziewa się większych zmian w swojej okolicy. - Ewentualna przebudowa, wykupienie terenu przez deweloperów - to wszystko kwestia długich lat. Sam mieszkam blisko istniejącej stacji metra i widzę, że krajobraz nie przeistoczył się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - dodaje.
Pan Patryk pozostaje także sceptyczny odnośnie porzucenia przez mieszkańców samochodów po uruchomieniu metra. - Wciąż będę dojeżdżał do pracy samochodem. To kwestia przyzwyczajenia i poczucia wolności. Czy inni też tak zrobią? Tego nie wiem. Być może część mieszkańców zacznie kalkulować pod kątem ekonomicznym i przesiądzie się do komunikacji publicznej. Obecnie życie bez własnego auta nie jest tu takie proste - podkreśla nasz rozmówca.
Jak drożeją mieszkania przy metrze
Mieszkańcy terenów położonych blisko nowych stacji metra mogą za to liczyć na znaczny wzrost wartości swoich nieruchomości. Historycznych przykładów na taką zależność jest w stolicy aż nadto. Biuro Nieruchomości Cosmopolitan wskazywało, że rok przed otwarciem metra na Bemowie stawki za metr kwadratowy poszły w górę o 16 proc. (średnia w całym mieście to 10 proc.).
Historycznie duże wzrosty miały jednak miejsce wzdłuż całej trasy II linii. Analitycy urban.one wyliczali w 2021 r., jak zmieniały się ceny mieszkań w promieniu kilometra od istniejących i planowanych stacji II linii warszawskiego metra. Co się okazało?
Największe wzrosty cen odnotowano w pobliżu stacji metra Świętokrzyska. Średnia cena metra kwadratowego w okolicach tej stacji poszła w górę między 2015 r. a 2017 r. aż o 63 proc. Wynosiła wtedy 16,5 tys. zł.
Położona nieco dalej na zachód stacja Rondo ONZ wygenerowała wzrost rzędu 24 proc. Trzecie miejsce zajęła stacja Stadion Narodowy, ze wzrostem na poziomie 19 proc. Bardzo wysoki wynik odnotowały też na ten czas krańcowe stacje drugiej linii metra (Rondo Daszyńskiego – Dworzec Wileński). Zarówno w okolicy Ronda Daszyńskiego, jak i Dworca Wileńskiego ceny poszły w górę o 15 proc.