Skoro jest tak dobrze to czemu jest tak drogo? Adam Szejnfeld wylicza, co zdrożało za rządów PiS
"No cóż, władza kosztuje..." - taki ironiczny wpis zamieścił na Twitterze poseł PO Adam Szejnfeld. I wyliczył, co dokładnie i o ile zdrożało za czasów "dobrej zmiany".
09.11.2017 16:33
"Ceny produktów idą w górę!" - czytamy na Twitterowym profilu polityka. Adam Szejnfeld porównuje ceny podstawowych produktów spożywczych w 2016 i 2017 roku. I tak na przykład, jak podaje polityk, masło zdrożało z 4,10 zł za 200 g do 6,83 zł. To wzrost o 40 proc.
O tym, dlaczego masło drożejepisaliśmy w WP.
Z Twittera Szejnfelda dowiadujemy się też, że cena słoika dżemu wzrosła w ciągu roku z 2,76 do 3,33 zł, czyli o 21 procent.
Wśród wymieniowych przez polityka produktów znalazły się także jabłka (z 2,44 zł na 2,95 zł), ziemniaki (1,17 na 1,34 zł w tym samym okresie) czy mleko (2,39 zł na 2,68 zł, wzrost o 12 procent).
Szejnfeld podaje także, że cena poszła w górę o 17 procent. O tym, że jajka drożeją, a nawet znikają ze sklepowych półek pisaliśmy w WP.