Skowrońska: recesja w zachodniej Europie wpłynęła na polską gospodarkę (krótka2)
Główne zagrożenia, które wpływały na polską gospodarkę w 2013 r. to m.in. recesja w zachodniej Europie, wyhamowanie eksportu czy wzrost bezrobocia - powiedziała w środę w Sejmie sprawozdawczyni komisji finansów Krystyna Skowrońska (PO).
23.07.2014 10:15
W Sejmie trwa debata dot. wykonania budżetu za 2013 rok.
"Główne zagrożenia, które wpływały na sytuację gospodarczą w 2013 r. były następujące: recesja w zachodniej Europie, wyhamowanie eksportu, program oszczędnościowy w finansach publicznych, ograniczenie inwestycji publicznych, ale także wzrost bezrobocia i pogorszenie nastrojów konsumenckich" - powiedziała Skowrońska.
Jak tłumaczyła, recesja w zachodniej Europie była zjawiskiem o kluczowym znaczeniu. "W ciągu minionych 20 lat polska gospodarka tak silnie zintegrowała się z gospodarką zachodnioeuropejską, że praktycznie nie możliwe stało się to, żeby nasza gospodarka dobrze rozwijała się, jeżeli u naszych zachodnich sąsiadów była recesja" - powiedziała. Dodała, że również rynki finansowe stały się ze sobą tak ściśle powiązane, że kłopoty jednych krajów przerzucały się na inne.
Posłanka przypomniała, że w 2013 r. w całej strefie euro wystąpił spadek PKB o 0,4 proc., po spadku w roku poprzednim o 0,7 proc.
Jak podkreśliła, korzystne dla Polski okazało się natomiast to, że recesji zdołała uniknąć gospodarka niemiecka, która jest ważna dla polskich eksporterów, pomimo że wystąpiła tam stagnacja na przełomie 2012/2013 r.
"W 2013 r. odczuwalna w polskiej gospodarce była skala ograniczenia zakupów produkowanych u nas towarów przez znajdujących się w trudnej sytuacji nabywców Europy Zachodniej, co także spowodowało wyhamowanie dynamiki eksportu" - powiedziała Skowrońska. Zaznaczyła, że nie doprowadziło to jednak do spadku eksportu.
"Powyższe dane wskazują, jak trudno jest w niespokojnych czasach przygotowywać 100-proc. trafne prognozy PKB i jego elementów składowych" - oceniła.
Przypomniała, że w znowelizowanej 27 września 2013 ustawie budżetowej założono wzrost produktu krajowego brutto jeszcze niższy - bo na poziomie 1,5 proc. Wskazano w niej, że podstawowym czynnikiem, który będzie odpowiadał za spowolnienie wzrostu gospodarczego w kraju, będzie wyraźne pogorszenie koniunktury w otoczeniu zewnętrznym Polski. "Co przy ograniczeniu popytu publicznego w związku z prowadzoną konsolidacją finansów publicznych (...) przełożyć się miało na pogorszenie sytuacji na rynku pracy i w konsekwencji na ograniczenie popytu gospodarstw domowych" - mówiła posłanka.
Przypomniała, że faktyczny wzrost gospodarczy wyniósł 1,6 proc. PKB i był o 0,5 proc. wyższy od zakładanego przez Komisję Europejską przy dokonywaniu oceny aktualizacji programu konwergencji na rok 2013 i o 0,1 proc. wyższy od zakładanego przez rząd.