Słaby finisz złotego na koniec miesiąca

Ostatni tydzień marca przynosi kolejne osłabienie polskiego złotego wobec wspólnej waluty. Miniony tydzień nie był najlepszy dla rodzimej waluty, która w ostatnim czasie obciążona jest ryzykiem zmiany trendu w ujęciu krótkoterminowym.

30.03.2012 17:52

Początek tygodnia to przede wszystkim publikacja indeksu Ifo dla Niemiec za marzec 109.8, który okazał się nieco lepszy od konsensusu 109.6 oraz wypowiedzi Angeli Merkel i Bena Bernanke. Przyzwoity wynik danych makroekonomicznych dla pierwszej gospodarki strefy euro oraz decyzja kanclerz Niemiec o pozostawieniu do dyspozycji pozostałych 200 mld EUR w ramach Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej wraz z 500 mld EUR Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego miało pozytywny wpływ na rynek walutowy. Optymistyczna była również wypowiedź szefa Fed Bena Bernanke w sprawie kontynuacji polityki wspierającej popyt oraz ożywienie gospodarcze. Te wiadomości wpłynęły dobrze na wspólną walutę, która zyskiwała na wartości względem dolara amerykańskiego. Tym samym polski złoty skorelowany z euro zyskał wobec niego na wartości. Niestety po wzrostach z początku tygodnia nie ma już śladu, a rodzima waluta traci systematycznie na wartości w stosunku do najważniejszych walut na świecie. Para EURPLN w piątek o godzinie
16.30 notuje 4.1609, podczas gdy na początku tygodnia znajdowała się w rejonie poziomu 4.1230 – tak więc można dostrzec niecałe 4 grosze osłabienia w przeciągu minionego tygodnia. Dzisiejsze maksimum wynosi 4.1668 i jego wybicie dałoby szansę na osiągnięcie wczorajszego szczytu.

Krajowej walucie nie pomógł środowy raport OECD „Economic Survey of Poland” dotyczący prognozy gospodarczej na bieżący rok. Według oczekiwań PKB powinien wzrosnąć o 3 proc., a nie jak wcześniej prognozowano 2.5 proc., ponadto raport zakłada również spadek bezrobocia do 10 proc., inflacji do 3.3 proc. oraz osiągnięcie zakładanego deficytu czyli 2.9 proc. PKB. Mimo optymistycznych założeń należy jednak pamiętać, że mamy do czynienia ze spowolnieniem gospodarczym bowiem w zeszłym roku PKB ukształtował się na poziomie 4.3 proc. Polski złoty również należy do koszyka instrumentów o podwyższonym ryzyku, tak więc w obliczu słabych danych dla strefy euro traci na wartości. Para CHFPLN o godzinie 16.45 oscyluje w okolicach poziomu 3.4540. Natomiast dzisiejsze maksimum wynosi 3.4603 i jego wybicie otwiera drogę w kierunku ostatniego lokalnego szczytu 3.4610 z dnia 22 marca. W poniedziałek ta para walutowa notowała wartość 3.4182, tak więc złoty na przestrzeni minionego tygodnia osłabił się wobec franka szwajcarskiego
o niecałe 4 grosze.

W piątek informacje, jakie do nas dotarły to zwiększenie funduszy pomocowych do 800 mld EUR przez europejskich polityków. Kwota jest mniejsza niż się spodziewano, bowiem jeszcze wczorajsze spekulacje dotyczyły wartości 940 mld EUR, to jednak ta decyzja wywołała pozytywny odzew wśród inwestorów. Na tej podstawie wspólna waluta nieco zyskała wobec dolara amerykańskiego i para EURUSD tuż przed godziną 17.00 znajduje się rejonie poziomu 1.3320. Natomiast dzisiejsze maksimum jakie zostało osiągnięte to 1.3375 i w razie jego wybicia górą dałoby to szansę na osiągnięcie wtorkowego szczytu 1.3384.

W przyszłym tygodniu pojawią się nowe publikacje danych makroekonomicznych i według mnie szczególną uwagę należy zwrócić na poniedziałkową publikację Indeksu PMI dla przemysłu państw Unii Europejskiej oraz poziomu bezrobocia strefy euro, jak również wtorkową publikację PKB. W środę z kolei poznamy kolejne wyniki Indeksu PMI, ale dla sektora usług oraz decyzję Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Koniec przyszłego tygodnia to przede wszystkim piątkowa publikacja zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym dla USA, natomiast w czwartek na chwilę uwagi zasługują dane z Wlk. Brytanii dotyczące PKB.

Adrian Mech
NOBLE Markets

eurozłotydolar
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)