Śląskie/ Powstanie zespół ekspertów ds. rozwiązań ograniczających smog

Planowany przez marszałka woj. śląskiego zespół ekspertów ma wypracować działania mające ograniczyć zanieczyszczenia powietrza z tzw. niskiej emisji. Przygotuje też założenia uchwały, którą - na gruncie tzw. ustawy antysmogowej - ma podjąć sejmik tego regionu.

15.04.2016 15:50

Aby jednak działania i uchwała mogły objąć całe województwo, jego samorząd zamierza rozpocząć szeroką kampanię edukacyjną dotyczącą problemu zanieczyszczeń powietrza. W pierwszej kolejności chce ją skierować do włodarzy tych mniejszych miast i gmin, którzy dotąd słabiej deklarowali wolę walki z niską emisją.

O powołaniu zespołu ekspertów i planowanej kampanii edukacyjnej marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa mówił podczas briefingu przed piątkową debatą "Smog w województwie śląskim - jak uchronić mieszkańców przed tym zjawiskiem?" w katowickim Parku Naukowo-Technologicznym Euro-Centrum.

"Skala naszego regionu i skala zjawiska są tak duże, że trudno powiedzieć, że uporamy się z tym w jakimś krótkim czasie. () Absolutną zasadą powinno być jednak - ponieważ powietrze nie zna granic - aby ta nasza uchwała wojewódzka obejmowała cały teren woj. śląskiego; aby nie było wysp i plam, wokół których trwa walka. Wszystko zależy, jak szybko uda się nam przekonać włodarzy miast i gmin i lokalne społeczności, aby do tego procesu przyłączyły się" - zaznaczył Saługa.

Przypomniał, że samorząd woj. śląskiego zaczął uzgadniać z gminami działania przeciw niskiej emisji, które miałyby się znaleźć w planowanej uchwale. Już pewien czas temu do gmin regionu wysłano ankiety dotyczące ich oczekiwań w tej kwestii. "Odpowiedziało prawie ok. 90 proc. - odpowiedziało pozytywnie, co budujące, na to, że chcą się włączyć w tę walkę" - podkreślił marszałek.

Jak relacjonował, najbardziej zdecydowane wobec problemu okazały się duże miasta z centrum regionu. "Na obrzeżach jakby świadomość jest trochę inna i zdajemy sobie sprawę, że musimy tam jechać, zwrócić się do nich, żeby przede wszystkim edukować, edukować i jeszcze raz edukować. Mam nadzieję zrobić pierwsze szkolenie właśnie dla wójtów, przewodniczących rad, radnych, żeby po pierwsze ich przekonać, że ta walka jest potrzebna" - zasygnalizował Saługa.

"Z ankiet wynika, że jeszcze nie wszyscy są na to gotowi, przygotowani, bądź też - co gorsza - nie mają świadomości, jakie to niesie skutki społeczne. Chociażby patrząc po naszych gminach górskich, gdzie wydawałoby się, że tam ochrona środowiska powinna być priorytetem; właśnie stamtąd przyszło najmniej pozytywnych zwrotek" - wskazał marszałek.

Zapowiedział, że doradzać mu w zakresie edukacji, rozwiązań i działań w sprawie smogu ma zespół, który zostanie przezeń powołany. W jego skład mają wejść przedstawiciele instytucji zajmujących się ochroną środowiska, naukowcy, lekarze, samorządowcy oraz reprezentanci organizacji pozarządowych.

Zespół ten ostatecznie przygotuje też założenia uchwały, w drodze której - na gruncie podpisanej 6 października ub.r. przez prezydenta tzw. ustawy antysmogowej (nowelizacji Prawa ochrony środowiska) - samorząd województwa będzie mógł wprowadzić konkretne działania antysmogowe.

Przedstawiciele urzędu marszałkowskiego sygnalizowali już, że prace nie zmierzają raczej w stronę zakazu spalania określonych paliw, lecz w kierunku m.in. sprzyjania wymianom instalacji na nowocześniejsze. Pytany o to w piątek Saługa przyznał, że sam korzysta z pieca węglowego i "samemu mu trudno, odkąd ma tę świadomość, ten węgiel do pieca wkładać i palić nim".

"Zdajemy sobie jednak sprawę, że węgla absolutnie nie wyeliminujemy i my, jako woj. śląskie, na pewno z węgla do końca nie zrezygnujemy. Nie jest to możliwe; jest wiele obszarów w naszym regionie, gdzie nie ma alternatywy dla węgla" - akcentował marszałek. Zastrzegł, że sprawa nie dotyczy też wyłącznie problemu węgla jako paliwa, lecz także kwestii jego jakości (i jakości paliw w ogóle) technologii spalania (nowoczesności kotłów) oraz kultury z tym związanej - co wymaga działań edukacyjnych właśnie.

System edukacji w zakresie problemów jakości powietrza miałby być - według Saługi - koordynowany przez urząd marszałkowski, ale współtworzyłyby go różne instytucje i organizacje pozarządowe.

Uczestniczący w briefingu prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach Andrzej Pilot zadeklarował, że ta instytucja (podobnie jak dotąd) włączy się w kolejne działania antysmogowe - służąc dysponowanymi środkami oraz wiedzą i wsparciem specjalistów. Prezes parku Euro-Centrum Roman Trzaskalik zaapelował natomiast, by w składzie zespołu ds. likwidacji niskiej emisji w regionie znaleźli się przedsiębiorcy - m.in. z branży odnawialnych źródeł energii.

Saługa w piątek przytoczył dane, z których wynika, że zanieczyszczenie powietrza w regionie przyczynia się do skrócenia życia każdego jego mieszkańca średnio o 10 miesięcy.

Według informacji Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach za 55 proc. niskiej emisji w woj. śląskim odpowiadają indywidualne gospodarstwa domowe. Źródła przemysłowe i transportowe to 35 proc. całości. Pozostałe źródła - 10 proc. - to m.in. pola i zwałowiska. Emisja pyłów z zakładów przemysłowych w 2014 r. wyniosła 14 tys. ton, z budynków mieszkalnych 36 tys. ton, a ze spalin - ok. 16 tys. ton.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)