Śląskie/ Tauron Ciepło zmodernizował ponad 30 km sieci ciepłowniczej
Ponad 30 km sieci ciepłowniczych zmodernizowała w Zagłębiu Dąbrowskim spółka Tauron Ciepło. Warta ostatecznie 103,5 mln zł unijna inwestycja przyniesie oszczędności firmie i mieszkańcom m.in. poprzez zmniejszenie strat przesyłanego ciepła.
19.12.2014 12:25
Prezes Tauronu Ciepło Henryk Borczyk mówił na piątkowej konferencji prasowej, że wymieniono nawet 40-letnie, zniszczone już sieci przesyłowe w miastach Zagłębia Dąbrowskiego: Sosnowcu, Dąbrowie Górniczej oraz Będzinie.
Łącznie do kompleksowej modernizacji wytypowano tam ponad 23,5 km podziemnej sieci ciepłowniczej oraz kolejne 7,5 km sieci naziemnej. Wymieniono przy tym ponad 150 węzłów cieplnych (miejsc, w których do sieci ciepłowniczej podłączane są np. poszczególne budynki). Cały projekt był podzielony na kilkanaście różnych zadań.
Prace w ubiegłym i w tym roku przeprowadziła spółka Energoterm, korzystając przy tym z najnowocześniejszych rur preizolowanych wytwarzanych przez polskiego producenta. Technologia ta polega na fabrycznym nakładaniu izolacji na stalowe rury. Podczas montażu najpierw łączy się metalowe części rur, a potem połączenia uszczelnia pianką poliuretanową, która ma dobre właściwości izolacyjne.
Dawne sieci podziemne budowano w tzw. technologii kanałowej, w której rury starano się izolować różnymi technikami już po zmontowaniu. Ta niedoskonała metoda wiąże się ze stratami przesyłanego ciepła, sięgającymi nawet 15 proc. Przeciętne straty na remontowanych odcinkach sieci sięgały dotąd 13,5 proc. - udało się je ograniczyć o 69 proc.
Oszczędności przesyłanego przez zmodernizowaną sieć ciepła (na poziomie ponad 114 tys. gigadżuli rocznie) przełożą się na zmniejszenie emisji dwutlenku węgla podczas jego wytwarzania - o 23,2 tony rocznie. Przedsięwzięcie da także korzyści związane ze zmniejszeniem awaryjności sieci i obniżeniem strat nośnika ciepła (czyli wody). Wszystko to przekłada się na zmniejszenie kosztów eksploatacyjnych.
"My nie możemy, bo regulator nad tym czuwa, przenosić wszystkich strat czy to eksploatacyjnych czy to nośników ciepła czy to strat ciepła bezpośrednio na klienta. Stąd korzyść dla przedsiębiorstwa jest ogromna" - zaznaczył Borczyk.
Projekt przełoży się też bezpośrednio na oszczędności dla ok. 10 tys. mieszkańców Zagłębia. Według wyliczeń firmy, w skali roku zapłacą oni za ogrzewanie przeciętnie ok. 150 zł mniej niż dotąd. Jeżeli korzystają także z ciepłej wody, średnia oszczędność może wzrosnąć nawet do ok. 235 zł. Jak wyjaśnili przedstawiciele Tauronu Ciepło, będzie to wynikało z automatycznego przekwalifikowywania odbiorców z uzależnionych m.in. od sprawności sieci i kosztów dostawcy dotychczasowych taryf C i D na taryfę B. Mieszkańcy zapłacą mniej proporcjonalnie do ilości zużywanego ciepła.
Pierwotną wartość unijnego projektu, który otrzymał 41,8 mln zł unijnego dofinansowania ze środków programu Infrastruktura i Środowisko, oszacowano na 118,9 mln zł. W realizacji udało się zaoszczędzić ponad 15 mln zł. Ostateczny koszt wyniósł zatem 103,5 mln zł.
To nie jedyne podobne inwestycje Tauronu Ciepło. Jak mówił w piątek prezes Borczyk, spółka inwestuje w sieci ciepłownicze Chorzowa, Siemianowic Śląskich i Katowic 100 mln zł w perspektywie lat 2015-16 aby dobrze zarządzać ciepłem ze źródeł elektrociepłowni Elcho, Katowice, Będzin i Łagisza.
"Drugie zagadnienie to ponad 50 mln zł inwestycji w sieci Zagłębia i następne zagadnienie to program ograniczania niskiej emisji. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że Unia Europejska zaakceptowała polski program Infrastruktura i Środowisko, w którym umiejscowione są środki na realizację tego potężnego programu" - przypomniał Borczyk.
Wstępnie oszacowany na 3 mld zł "Program kompleksowej likwidacji niskiej emisji na terenie konurbacji śląsko-dąbrowskiej" ma obejmować m.in.: dofinansowania do wymiany źródeł ciepła na nieemisyjne, przedsięwzięcia związane z poprawą efektywności energetycznej, ograniczanie ilości zużywanego paliwa, termomodernizację obiektów, przyłączenia budynków do sieci cieplnej czy wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii.
Koordynatorem tego unijnego projektu ma być Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Przedsięwzięcie ma objąć miasta: Chorzów, Siemianowice Śląskie, Świętochłowice, Katowice, Sosnowiec, Będzin, Czeladź, Dąbrowa Górnicza i Mysłowice. Tauron Ciepło ma być jednym z partnerów programu.
Prezes Tauronu Ciepło zaznaczył, że spółka "ustawia się" ze swoimi planami inwestycyjnymi pod możliwości organizacyjne i finansowe poszczególnych miast. Praca nad tymi planami odbywa się nie tylko pod kątem samych sieci przesyłowych i podłączeń, ale też zapewnienia u dostawców zwiększonych mocy grzewczych.