SLD i OPZZ: Kosiniak-Kamysz nie ma umocowania do rozmów ze związkowcami

Przedstawiciele SLD i OPZZ przekonują, że przewodniczący Komisji Trójstronnej, minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz nie ma umocowania do podejmowania decyzji i prowadzenia dialogu ze związkami. Według Marka Balta (SLD) szefem Komisji powinien zostać Jacek Rostowski.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Łukasz Szelemej

Wiceszefowa OPZZ Wiesława Taranowska powiedziała w środę na konferencji prasowej w Sejmie, że minister Kosiniak-Kamysz "nie ma żadnego umocowania, by zawiadywać Komisją Trójstronną", dlatego, że - jak oceniła - nie ma wpływu na podejmowanie decyzji w rządzie.

Jak zauważyła, minister Kosiniak-Kamysz "błaga ministra finansów o pół miliarda złotych, żeby przeznaczyć je na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu". - Powtarzam, błaga, czy taki przewodniczący Komisji Trójstronnej spełnia swoje zadanie? - pytała Taranowska.

Przyznała, że OPZZ dostało zaproszenie na piątkowe posiedzenie Komisji Trójstronnej, ale - jak powiedziała - przedstawiciele związku nie pojawią się na nim. - Zaproszenie jest jednozdaniowe, jego tematem będzie informacja Ministerstwa Finansów na temat projektu ustawy budżetowej - zaznaczyła wiceszefowa OPZZ. Tymczasem - jak mówiła - związki chcą rozmawiać na temat swoich postulatów.

Zapewniła, że OPZZ jest gotowe do dialogu, ale - jak oceniła - "skandalem" jest fakt, że na posiedzeniu Komisji kolejny raz będzie jedynie informacja ministra i żadnej dyskusji. - Ponieważ nie ma ani jednego naszego postulatu wprowadzonego do programu na posiedzenie Komisji Trójstronnej, OPZZ nie pojawi się na Komisji - oświadczyła Taranowska.

Również poseł Marek Balt (SLD) przekonywał na konferencji prasowej, że Kosiniak-Kamysz nie ma "umocowania do prowadzenie jakichkolwiek rozmów ze związkami zawodowymi". - Wielokrotnie już zdarzało się, że obiecywał związkowcom realizację jakichś postulatów, po czym rząd realizował coś innego. W naszej ocenie dzisiaj przewodniczącym Komisji Trójstronnej powinien zostać minister finansów Jacek Rostowski - podkreślił.

Jak dodał, tylko Rostowski ma dziś wpływ na to, jakie będą ustalenia na Komisji Trójstronnej i co może być zrealizowane. - Nawet premier Donald Tusk nie ma za wiele do powiedzenia, jeśli chodzi o budżet, rozmowy ze związkami zawodowymi, bo wszystko blokuje Jan "Pomyłka" Rostowski - ocenił Balt. 26 czerwca FZZ, Solidarność i OPZZ opuściły posiedzenie Komisji Trójstronnej z udziałem premiera Donalda Tuska. W lipcu centrale związkowe powołały Międzyzwiązkowy Krajowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy. W ostatnią sobotę w kulminacyjnym dniu czterodniowych wspólnych protestów NSZZ "Solidarność", OPZZ i Forum Związków Zawodowych przez Warszawę przeszła ok. 100-tysięczna demonstracja.

Związkowcy domagają się rzeczywistego, a nie pozorowanego - ich zdaniem - dialogu społecznego, wycofania zmian w Kodeksie pracy, wydłużających okres rozliczeniowy czasu pracy, przyjęcia ustawy wymuszającej szybszy wzrost płacy minimalnej. Chcą też, by rząd wycofał się z obowiązującego już podwyższenia do 67 lat wieku emerytalnego, większych wydatków na pomoc bezrobotnym, ograniczenia stosowania śmieciowych umów o pracę i podniesienia niezmienianych od dawna progów dochodowych upoważniających najuboższych do świadczeń rodzinnych i socjalnych.

Domagają się również odejścia ministra pracy. W poniedziałek przedstawiciele wszystkich trzech central - Forum Związków Zawodowych, NSZZ "Solidarność" i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych oświadczyli, że nie przyjdą na piątkowe posiedzenie Komisji Trójstronnej, na które zapraszał Kosiniak-Kamysz.

Wybrane dla Ciebie

Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października