Służby mundurowe przypominają obietnice Tuska. Chcą podwyżek i lepszych świadczeń
MSW zapewnia, że na podwyżki pensji dla mundurówki przeznaczy 443 miliony złotych. Sposób podziału tych środków ma być ustalony w negocjacjach - mówi rzeczniczka resortu Małgorzata Woźniak.
08.10.2015 | aktual.: 08.10.2015 16:41
Żądali spełnienia obietnic Donalda Tuska: podwyżek pensji o 300 złotych, pełnopłatnych zwolnień lekarskich i włączenia służby celnej do mundurowego systemu emerytalnego. Kilka tysięcy związkowców służb mundurowych protestowało w czwartek przed Sejmem.
Wiceszef związku zawodowego policjantów komisarz Józef Partyka tłumaczy, że w 2011 roku ówczesny premier Tusk mówił o podwyżce jeszcze przed końcem tej kadencji Sejmu. Tymczasem resort spraw wewnętrznych obiecuje mniejsze podwyżki i to dopiero od przyszłego roku.
Zdaniem Partyki łącznie realnie płace w służbach mundurowych spadły nawet o 700 złotych. Według wyliczeń związków propozycja resortu spraw wewnętrznych oznacza tylko podwyżkę o około 100 złotych. Z kolei z danych MSW wynika, że średnie uposażenie strażaków wynosi dziś około 4 tysiące 300 złotych, gdy osiem lat temu było to niecałe trzy tysiące.
MSW zapewnia, że na podwyżki pensji dla mundurówki przeznaczy 443 miliony złotych. Sposób podziału tych środków ma być ustalony w negocjacjach - mówi rzeczniczka resortu Małgorzata Woźniak. Do końca października zobowiązano komendantów głównych służb do przedstawienia wynegocjowanego ze związkami systemu podziału podwyżek.
Protestujące służby przekazały swoje postulaty marszałkowi Sejmu. Związkowcy zapowiedzieli, że w razie ich niespełnienia, podejmą inne formy protestu, o których teraz jeszcze nie chcą mówić.
Zobacz też: * *Piechociński o budżecie: nie możemy dać wszystkim tyle, ile byśmy chcieli