Słynny bar mleczny podnosi ceny. Czy nadal zjemy obiad za 20 zł?
Bar mleczny Panda w Toruniu, znany z najtańszych schabowych, podniósł ceny. Czy nadal można tam zjeść obiad za 20 zł? Mimo podwyżek lokal cieszy się dobrymi opiniami wśród klientów.
Bar mleczny Panda w Toruniu, słynący z najtańszych schabowych w Polsce, podniósł ceny. Jeszcze niedawno za 100 g kotleta schabowego trzeba było zapłacić 7,50 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ujawnia wybory klientów. Mówi jakie były ceny 10 lat temu
"Fakt" podaje, że obecnie cena wzrosła do 9,50 zł. Mimo tego zestaw z ziemniakami i surówką kosztuje 20,50 zł, co wciąż jest atrakcyjną ofertą.
Tani schabowy w Toruniu. Różnice są ogromne
Wzrost cen w Pandzie jest wynikiem rosnących kosztów mięsa i energii. Właściciele muszą balansować między utrzymaniem niskich cen a opłacalnością biznesu. Mimo podwyżek Panda wciąż oferuje konkurencyjne ceny w porównaniu do innych barów mlecznych.
Dla porównania w restauracjach ceny schabowego są znacznie wyższe. W Starym Domu, należącym do aktora Piotra Adamczyka, kosztuje on 55 zł, a u Magdy Gessler aż 86 zł. W barach mlecznych w innych miastach za zestaw ze schabowym trzeba zapłacić od 21 do 26 zł.
Bar Mleczny Panda, zlokalizowany przy ul. Adama Mickiewicza 9 w Toruniu, odwiedzają głównie studenci i mieszkańcy okolicy. Lokal oferuje klasyczne dania takie jak smażona ryba, wątróbka czy bigos. Jednak to schabowy przyciąga największą uwagę klientów.
Bar Panda cieszy się dużą popularnością i wysokimi ocenami w internecie. W Google uzyskał ocenę 4,8 na 5 punktów.
Mimo że schabowy jest droższy, wciąż można tam zjeść smaczny obiad za niewiele ponad 20 zł. To nadal atrakcyjna propozycja dla osób szukających taniego posiłku w Toruniu.
Obiad za 90 groszy? Pokazała, że to możliwe
Z drogimi posiłkami postanowiła rozprawić się także tiktokerka @marchewa92. W jednym z odcinków na kanale pokazała, jak ugotować tani obiad dla jednej osoby. Przygotowała trzy warianty.
Autorka kupiła w sklepie cebulę, serca z kurcząt, porcję rosołową, wątróbkę, marchewkę, pomidorki koktajlowe, ziemniaki, pietruszkę i buraka. Kwoty zakupów pokazała w swoim filmie.
Najdroższy był zestaw z wątróbką z cebulką i ziemniakami. Na taki obiad tiktokerka wydała 93 gr. Nieco tańsza była zupa buraczkowa na porcji rosołowej, która kosztowała kobietę 91 gr. Najmniej musiała wydać na zupę z trzema pomidorami na serduszkach z kurcząt. Pomidorówka kosztowała ją 90 gr.
Porcje nie były duże, lecz nie o to chodziło autorce nagrania. Chciała pokazać, że nawet przy ograniczonym budżecie można przygotować samodzielnie ciepłe i smaczne posiłki.