Spadkowe zamknięcie roku na GPW, możliwe lekkie wzrosty wraz z początkiem '12 (analiza)

30.12. Warszawa (PAP) - Ostatnia w 2011 roku sesja na GPW przebiegła pod znakiem niewielkich spadków i niskich obrotów. Zdaniem analityków względnie spokojny charakter ostatniego...

30.12.2011 | aktual.: 30.12.2011 18:38

30.12. Warszawa (PAP) - Ostatnia w 2011 roku sesja na GPW przebiegła pod znakiem niewielkich spadków i niskich obrotów. Zdaniem analityków względnie spokojny charakter ostatniego notowania 2011 wynikał z tego, że większość inwestorów wyczekiwała już na nowy rok. W opinii analityków wraz z nowym otwarciem na początku 2012 r. mogą wystąpić lekkie wzrosty.

"Na dzisiejszej sesji de facto niewiele się działo. Nastrój dzisiejszego notowania można określić mianem +sylwestrowego+. Większość inwestorów zakończyła już swoją aktywność wcześniej. Dzisiejszą sesję cechowały niewielkie spadki i bardzo niskie obroty. Większość inwestorów czeka na nowe otwarcie wraz z początkiem 2012 r." - powiedział PAP Sebastian Siejko, szef zespołu maklerów Wood & Company.

"Na dzisiejszej sesji właściwie można wyróżnić dwa interesujące zdarzenia. Ogólne osłabienie sentymentu po tym jak NBP ogłosił fixing oraz spadki sektora bankowego, które były w mojej opinii spowodowane komentarzami płynącymi z regulatora dotyczącymi polityki dywidendowej" - dodał.

Zdaniem analityka, na pierwszych sesjach 2012 roku można się spodziewać lekkich wzrostów.

"Początek przyszłego roku może być lekko na plusie. Liczę na to, że wielu graczy, którzy w końcówce 2011 zachowywało się pasywnie, potraktuje początek nowego roku jako motywację do aktywnego działania. Na pozytywny początek roku powinny również w końcu wpłynąć pozytywne dane, które od kilku tygodni napływają z USA" - powiedział Siejko.

Analityk Wood & Company uważa, że 2011 rok dla inwestorów giełdowych był rokiem słabym.

"W mojej opinii rok 2011 był rokiem bardzo słabym, a końcówka roku na ogólną ocenę w zasadzie nie wpłynęła. Mam nadzieję, że na naszym rynku skończy się +lekceważenie+ tego co się dzieje w USA i na rynkach europejskich, które notowały kilkuprocentowe zwyżki, podczas gdy nasz rynek był ciągle słabszy" - powiedział.

WIG 20 na otwarciu piątkowej sesji wzrósł o 0,03 proc. i wyniósł 2.163,27 pkt.

Przez większość dnia indeks blue chipów znajdował się lekko poniżej poziomu czwartkowego otwarcia. Jedynie na chwilę, około godz. 12.00 wzrósł ponad ten poziom i wyniósł 2.264,53 pkt.

Na zamknięciu WIG 20 spadł o 0,84 proc. i wyniósł 2.144,48 pkt.

Piątkowa sesja na Wall Street zaczęła się od niewielkich spadków.

Na otwarciu w USA Dow Jones Industrial spadł o 0,14 proc., do 12.270 pkt., a Nasdaq Comp. spadł o 0,12 proc., do 2.610,5 pkt. Indeks S&P 500 spadł o 0,13 proc., do 1.261 pkt.

W raporcie NAPM podano, że indeks aktywności przemysłowej w okręgu Milwaukee wzrósł w grudniu do 57,8 pkt, wobec 56,7 pkt miesiąc wcześniej.

Nowy hiszpański rząd centroprawicowej Partii Ludowej oświadczył w piątek, że zmniejszy przyszłoroczne wydatki budżetowe wszystkich resortów o 8,9 mld euro w ramach programu oszczędnościowego, którego celem jest przywrócenie kontroli nad finansami publicznymi.

Minister finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble w piątkowym wywiadzie dla dziennika "Handelsblatt" wyraził przekonanie, że w ciągu 2012 roku Europa zdoła opanować kryzys zadłużeniowy. Schaeuble powiedział, że jest "przekonany, że wszystkie państwa strefy euro dokonają wielkich postępów w przezwyciężaniu istniejących problemów".

Wykluczył jednocześnie możliwość rozpadu strefy euro. "Unia walutowa spaja razem los państw. Dlatego politycznie odpowiedzialni za strefę euro czynią wszystko, by zapobiec jej dezintegracji" - zaznaczył Schaeuble.

Podczas piątkowej sesji zniżkowały akcje banków z WIG-u 20. Najmocniej traciły akcje BRE Banku oraz Banku Handlowego, spadły o około 3 proc.

Analitycy Raiffeisena, w raporcie z 30 grudnia, podnieśli rekomendację dla Eurocash do "kupuj" z "redukuj", jednocześnie cena docelowa została wyznaczona na poziomie 33,5 zł. Za walory Eurocasha na zamknięciu piątkowej sesji płacono 28,54 zł, co stanowi spadek o 0,55 proc.

Na piątkowej sesji zyskiwały akcje Almy, na zamknięciu zanotowały one wzrost o 0,99 proc. i osiągnęły cenę 33,5 zł.

Spółka zależna Almy Market, Nowy Targ-AM1, zdecydowała o rozwiązaniu i otwarciu swojej likwidacji. W wyniku likwidacji Alma Market pozyska środki finansowe rzędu 39 mln zł.

Obroty na rynku akcji wyniosły 0,4 mld zł.

Michał Kamiński (PAP)

kam/ jtt/

Źródło artykułu:PAP
gpwyygiełda
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)