Spokój na rynku walutowym
Tydzień na rynku walutowym mija bardzo spokojnie. Pomimo, że pojawiły się odczyty figur makroekonomicznych wskazujące na możliwą zbliżającą się stabilizację gospodarki amerykańskiej a na rynkach kapitałowych nadal utrzymuje się optymizm, to wydarzenia te nie mają wpływu na zachowanie się głównych par walutowych.
27.03.2009 09:47
Rynek zagraniczny
Tydzień na rynku walutowym mija bardzo spokojnie. Pomimo, że pojawiły się odczyty figur makroekonomicznych wskazujące na możliwą zbliżającą się stabilizację gospodarki amerykańskiej a na rynkach kapitałowych nadal utrzymuje się optymizm, to wydarzenia te nie mają wpływu na zachowanie się głównych par walutowych.
W dniu dzisiejszym inwestorzy poznają popołudniu lutową dynamikę dotyczącą między innymi przychodów i wydatków amerykańskich konsumentów. Mało prawdopodobne, lecz możliwe wzrosty wydatków i dochodów spowoduje dalszy przepływ kapitału z inwestycji w dolara na rynki kapitałowe i osłabienie zielonego, jednak najbardziej prawdopodobny scenariusz to pozostanie pary EUR/USD w konsolidacji.
Wcześniej przedpołudniem inwestorzy zapoznają się ze styczniowym raportem z europejskiego sektora przemysłowego, który w Eurolandzie, podobnie jak na całym świecie ucierpiał najbardziej podczas obecnego kryzysu. Dalszy prawdopodobny spadek produkcji przemysłowej będzie w pierwszej połowie 2009 roku w dalszym ciągu ciążył na europejskim PKB. Pomimo tego wspólna waluta zachowa przewagę nad zielonym w średnim terminie między innymi ze względu na korzystny dla euro dysparytet stóp procentowych.
Rynek polski
Informacje makroekonomiczne napływające w ciągu mijającego tygodnia z polskiej gospodarki nie zmieniły w sposób znaczący sytuacji na rynku walutowym. Byliśmy również świadkami obojętnej reakcji inwestorów na kontynuacji luzowania polityki monetarnej przez RPP i braku zapowiedzi zmiany jej charakteru.
Wąska konsolidacja polskich par walutowych najprawdopodobniej utrzyma się do końca marca i dopiero środowa prognoza Ministerstwa Finansów dotycząca marcowej inflacji CPI może poprawić sytuację złotówki.
EUR/USD
Opór w okolicach 1,3740 wynikający z 61,8% zniesienia Fibonacciego ostatniej fali spadkowej trwającej lipiec-październik 2008 stał się skuteczną barierą dla wzrostów pary EUR/USD. Odnotowała ona spadek do okolic 1,3412, która również wynika ze zgrupowania zniesień Fiobnacciego. W ostatnich dniach notowania pozostają w przedziele tych poziomów.
Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest przebicie 1,3740 co przyświadczy nas, że będziemy mieli do czynienia z kolejnymi wzrostami aż do 1,42, gdzie również znajduje sie splot zniesień Fibonacciego. Jeżeli i ten obszar zostanie pokonany to kurs dążył będzie do wyrównania szczytów z grudnia 2008 w okolicach 1,4720.
Należy również mieć świadomość wystąpienia dużo mniej prawdopodobnego scenariusza,w którym obszar 1,3740 zostaje obroniony, z notowania przez dłuższy czas pozostają pod jego poziomem.
USD/PLN
Silnym oporem dla deprecjacji dolara względem złotówki okazał się być poziom 3,2920 wynikający z 61,8% rozwinięcia fali spadkowej trwającej od 2005 roku. Zauważyć należy, że para USD/PLN w dalszym ciągu pozostaje pod poziomem w okolicach 3,46-3,44, wynikającym ze szczytu fali spadkowej z 2005 roku oraz 23,6% zniesienia ostatniej fali wzrostowej. Daje to jednoznaczne przesłanki, że presja podażowa jest dość wysoka i prawdopodobieństwo powrotu do okolic szczytów w okolicach 3,90 jest bardzo małe.
Prognozuje się spadek tej pary walutowej w najbliższych dniach aż do okolic 3,16-3,19, gdzie znajduje się szczyt fali wzrostowej z września/października 2008 roku oraz 50% zniesienia fali wzrostowej trwającej od lipca 2008 do lutego 2009.
EUR/PLN
EUR/PLN po dotarciu do newralgicznego poziomu, który w tym przypadku wynosił 4,4150 nastąpiło kilkudziesięciogroszowe odbicie. Najprawdopodobniej jednak będzie ono miało charakter krótkotrwały i wykres ponownie powróci w okolice tych dołków.
Dalsze ruchy tej pary walutowej zależały będą od przebicia ww obszaru 4,41 Jeżeli uda się je trwale przebić to będziemy mieli do czynienia ze spadkiem do okolic 4,428, gdzie znajduje się zgrupowanie zniesień Fibonacciego. Należy również mieć na uwadze, że w krótkim terminie wzrost pary EUR/USD powoduje wzmocnienie się wspólnej waluty względem złotówki. W dłuższym terminie eurodolar jest jednak ujemnie skorelowany z parami złotowymi.
GBP/PLN
Na parze GBP/PLN doszło do przełamania szczytu z października 2008 na poziomie 5,0415. Wyrysowała się więc formacja podwójnego szczytu, która szybko została przełamana. Przewiduje się jednak wędrówkę na południe. Para ta po drodze w dół napotka na silne wsparcie wynikające z 50% ze zgrupowania zniesień Fibonacciego w okolicach 4,65-4,60. Pomimo słabej złotówki , funt pozostaje jednak słabszą walutą względem wszystkich innych.
Michał Wojciechowski, analityk rynków finansowych
AMB Consulting