Spotkanie w sprawie gazu w Brukseli

Dziś mają zapaść decyzje w sprawie wznowienia dostaw rosyjskiego gazu przez Ukrainę do krajów Unii Europejskiej. Tego chce Wspólnota, której liderzy będą spotkają się w Brukseli z szefami Gazpromu i Naftohazu, po południu negocjacje przeniosą się do Moskwy.

08.01.2009 | aktual.: 08.01.2009 07:01

O przeprowadzeniu rozmów zdecydowali wczoraj na spotkaniu w Pradze premier Czech, kierujący teraz pracami Unii i przewodniczący Komisji Europejskiej.

Wspólnota początkowo niechętna mediacjom, w końcu zaangażowała się w rozwiązanie sporu, który cały czas nazywa dwustronnym konfliktem handlowym Moskwy z Kijowem. Przy stole negocjacyjnym usiądą dziś toczący wojnę gazową szefowie dwóch koncernów - rosyjskiego i ukraińskiego, oraz przedstawiciele Komisji Europejskiej i Czech, kierujących teraz pracami Unii.

To ostatni moment na porozumienie, bo Wspólnota dała czas do dzisiaj na wznowienie dostaw gazu do państw członkowskich. Jeszcze wczoraj rano czeski premier groził zdecydowaną reakcją i poważnymi konsekwencjami jeśli do krajów Unii nie popłynie rosyjski gaz przez Ukrainę, ale później zrezygnował z dalszych gróźb. Mirek Topolanek i szef Komisji Europejskiej Jose Barroso wywierali nacisk w inny sposób - podkreślali, że wiarygodność Rosji, jako dostawcy i Ukrainy jako kraju tranzytowego została podważona. I właśnie wiara w to, że Moskwa i Kijów nie chcą już dalej pogarszać swojego wizerunku powoduje, że Unia spodziewa się dzisiaj porozumienia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)