Sprzedaż detaliczna w USA wyznacza kierunek złotemu

Większość wtorkowej sesji przebiegała w wakacyjnych nastrojach, aktywność inwestorów nadal jest ograniczona. Polska waluta do godziny 14.30 zachowywała się bardzo stabilnie. Dopiero dane z USA spowodowały większe ruchy na światowych rynkach.

Sprzedaż detaliczna w USA wyznacza kierunek złotemu
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

13.08.2013 17:19

Dzisiejsza sesja składała się z trzech istotnych wydarzeń. Najpierw o 10.30 poznaliśmy inflację CPI w Wielkiej Brytanii wyniosła 2,8% r/r, tradycyjnie znajdując się powyżej celu Banku Anglii. Funt na te dane jednak nie zareagował, więc kurs GBPPLN pozostał stabilny. Drugim wydarzeniem był odczyt indeksu niemieckiego instytutu ZEW, który wyniósł 42pkt. Jest to najwyższy odczyt od marca tego roku i wpisuje się w trend pozytywnych danych płynących z Europy. Część inwestorów potraktowało to jako okazję do kupna euro, natomiast wzrost kursu EURUSD został zablokowany przez okolice 1,3300 – 1,3330. Wydarzenie numer jeden to dane o sprzedaży detalicznej z USA. Sprzedaż w lipcu urosła o 0,2% m/m czyli nieco gorzej od oczekiwań (0,4%), natomiast sprzedaż z wyłączeniem środków transportu urosła o 0,5% (oczekiwano 0,3%). Dane są pozytywne. Początkowo rynek stał w miejscu, ale już po chwili kurs EURUSD silnie zanurkował do poziomu 1,3250. Kurs USDPLN, który jest odwrotnie skorelowany z główną parą walutową świata, zaczął
zwyżkować. Naruszony został opór w okolicach 3,15. Złoty osłabił się również w stosunku do innych walut. Lepsze dane zza oceanu w ostatnim czasie powodują odwrót od walut rynków wschodzących w stronę dolara.

Jutrzejsza sesja powinna być zdecydowanie bardziej emocjonująca. Przede wszystkim poznamy dane z polskiej gospodarki. Środa przyniesie nam odczyt PKB za drugi kwartał i inflacji CPI za lipiec. Naszym zdaniem, PKB rosło w drugim kwartale o 1,1% r/r. Przyśpieszyć powinna również inflacja. Po ostatnim, historycznie niskim odczycie (0,2% r/r), tym razem spodziewamy się wzrostu w okolicach 0,5% r/r.. Oprócz tego poznamy między innymi dane o PKB za drugi kwartał dla Niemiec, Francji i całej Strefy Euro, a także stopę bezrobocia na Wyspach i protokół z ostatniego posiedzenia BoE. We wtorek o godzinie 15.30 za euro płaciliśmy 4,1970 zł; za dolara 3,1670 zł; za funta 4,8890 zł; zaś za franka 3,3390.

Mateusz Adamkiewicz

Młodszy Analityk Rynków Finansowych

X-Trade Brokers DM S.A.

eurusdkurs eurowaluty
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)