Sprzedaż za złotówkę uprawnia do zwrotu

Tak wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 26 maja 2009 r.

Sprawa dotyczyła szwedzkiej firmy Scania, zarejestrowanej w Polsce jako podatnik VAT. Wystąpiła ona o zwrot VAT za styczeń 2005 r. Jednym z warunków uprawniających do otrzymania nadwyżki podatku naliczonego nad należnym na konto było wykonanie w okresie rozliczeniowym czynności opodatkowanych VAT. Spółka wykazała tylko jedną taką operację: sprzedaż złomu. Z tego tytułu 31 stycznia 2005 r. wystawiła fakturę na kwotę netto 1 zł. Szkopuł w tym, że odbiorca nie zapłacił od razu.

Tymczasem w razie sprzedaży złomu obowiązek podatkowy powstaje nie w momencie wystawienia faktury, ale zapłaty. Wynika to z art. 19 ust. 13 pkt 5 ustawy o VAT. Kontrolując zasadność zwrotu, urząd skarbowy uznał więc, że Scania nie dokonała czynności opodatkowanych, czyli nie przysługiwało jej prawo do zwrotu. W rezultacie nie tylko nie otrzymała pieniędzy, ale także została obciążona 30-proc. sankcją. Decyzję tę podtrzymała izba skarbowa. Sprawa trafiła więc do sądu.

_ Skoro spółka sprzedała złom w styczniu, to w deklaracji za ten miesiąc mogła ubiegać się o zwrot. Odbiorca nabył prawa do rozporządzania towarami jak właściciel, tak więc nie powinno być wątpliwości, że doszło do dostawy towarów. Oznacza to, że spółka wykonała w styczniu czynność opodatkowaną. Fakt, że obowiązek podatkowy powstał później, nie wpływa na prawo ubiegania się o zwrot _ - argumentował Piotr Żurowski, doradca podatkowy reprezentujący spółkę.

Sąd zgodził się z tymi argumentami. Wskazał, że wydając decyzje, organy podatkowe pomyliły wykonanie czynności opodatkowanej z powstaniem obowiązku podatkowego. Tymczasem art. 86 ust. 19 ustawy o VAT odwołuje się do momentu dokonania czynności, a z dokumentacji jednoznacznie wynika, że do sprzedaży doszło 31 stycznia 2005 r. Sąd zwrócił uwagę, że nawet jeśli zapłata nastąpiłaby od razu i spółka wykazałaby sprzedaż w wysokości 1 zł, to z deklaracji i tak nie wynikałby VAT należny. To dlatego, że 22 gr należałoby zaokrąglić w dół do zera.

Wyrok ten może być istotny także dla firm, które dziś ubiegają się o zwrot. Od 1 grudnia 2008 r. przepisy pozwalają już wystąpić z takim wnioskiem także za okresy, gdy nie wykonywały czynności opodatkowanych. Wtedy muszą one jednak dłużej czekać na pieniądze: co do zasady 180 dni (podstawowy termin to 60 dni). Ustalenie, czy firma wykonała czynność opodatkowaną, nadal jest więc istotne (sygn. III SA/Wa 445/09).

Konrad Piłat
Rzeczpospolita