Sprzedażowy hit przed sylwestrem. Sprawdziliśmy, czy faktycznie pomaga psom przetrwać wystrzały

Za ok. 200 zł można w sieci kupić kamizelkę, która ma sprawić, że pies lepiej zniesie sylwestrowe hałasy. Cudowne ubranko faktycznie działa? Zapytaliśmy ekspertów.

Sprzedażowy hit przed sylwestrem. Sprawdziliśmy, czy faktycznie pomaga psom przetrwać wystrzały
Źródło zdjęć: © Wikimedia/Pixabay | collage
Patryk Skrzat

29.12.2017 | aktual.: 29.12.2017 12:52

Od 150 zł do ponad 200 zł trzeba zapłacić w sieci za antystresową kamizelkę dla psa. W teorii, dzięki uciskowi, zwierzę ma się czuć pewniej i dzięki temu przetrwać sylwestra. Eksperci, których zapytaliśmy o gadżet, są jednak sceptyczni. Twierdzą, że nawet jeśli pies będzie się w niej dobrze czuł, nie przestanie nagle bać się wystrzałów.

- Z doświadczeń moich kolegów wynika, że taka kamizelka może pomóc. Ucisk może działać na psa uspokajająco, podobnie jak masaż. Na pewno nie będzie jednak tak, że pies nagle zupełnie przestanie bać się huku - wyjaśnia Agnieszka Nojszewska, behawiorysta w Akademii Dobry Pies.

Jeszcze bardziej obrazowo tłumaczy to Aneta Awtoniuk, behawiorysta ze szkoły Azorres. - Kamizelka działa jak masaż na anginę. Może być przyjemnie, ale nie ma to wpływu na przebieg choroby. Magicznego środka na fobię, jaką jest strach przed hałasem, nie ma. Procesy lękowe mają swoje źródło w mózgu i żadna kamizelka nie pozwoli się ich pozbyć - mówi ekspertka w rozmowie z Wirtualną Polską.

Osoby pracujące na co dzień z psami przestrzegają, że kamizelka może wręcz powodować dodatkowy stres. - Trzeba pamiętać, że pies to nie człowiek i inaczej reaguje na różne bodźce. Jeśli nie jest przyzwyczajony do noszenia na sobie czegokolwiek, ucisk na pewno nie będzie przysparzał mu komfortu. Często pies, któremu założy się ubranie, po prostu przestaje się ruszać. Kamizelka nie pomoże mu wówczas w żadnym stopniu poradzić sobie z hukiem petard - tłumaczy Katarzyna Sapierzyńska, zoopsycholog.

Co zrobić by pies się nie bał?

Jeśli nie kamizelka, to co? Eksperci polecają stare i sprawdzone metody. - Zwierzęciu lepiej przygotować jakieś ciasne schronienie, które będzie odizolowane od dźwięków zewnętrznych. Im mniej bodźców, tym lepiej - poleca Katarzyna Sapierzyńska.

Niekiedy jednak i to nie pomaga, bo psie zmysły wychwytują więcej niż ludzkie. Wówczas zostaje jedno wyjście. - Psu, który boi się huku petard, potrzebna jest terapia behawioralna, niekiedy wspomagana lekami - mówi Aneta Awtoniuk.

W internecie jest mnóstwo porad jak oszczędzić pieniądze i własnoręcznie przygotować psu uciskające ubranie. Czytamy w nich, że wystarczy bandaż elastyczny lub chociażby legginsy. Eksperci przestrzegają jednak, że należy uważać, aby nie zrobić przy tym pupilowi krzywdy.

Źródło artykułu:WP Finanse
sylwesterpsypetardy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)