Średnioterminowy sygnał sprzedaży?

Początek nowego miesiąca przyniósł nerwową atmosferę na warszawskim parkiecie. Na rynku terminowym czerwcowa seria kontraktów rozpoczęła dzień na poziomie 2 538 pkt, zyskując 7 pkt względem piątkowego zamknięcia

05.05.2010 08:27

.

W oczekiwaniu na otwarcie handlu na rynku kasowym sytuacja wyglądała jeszcze w miar stabilnie, krótko po godz. 9:00 kupujący osiągnęli wysokość 2 545 pkt (sesyjne maksimum), jednak w miar upływu czasu coraz wyraźniej kształtowała się przewaga podaży. Przecena amerykańskich kontraktów w handlu przedsesyjnym oraz spadki na rynkach europejskich wyraźnie wskazywały na ocenę zamieszania wokół planu pomocy dla Aten i zmotywowały niedźwiedzie do kontynuacji marszu na południe. Przed 16:00 sprzedający zepchnęli rynek do dziennego minimum na poziomie 2 418 pkt, za sam finisz wtorkowych notowań wypad na pułapie 2 421 pkt, co oznacza stratę 4,35% w stosunku do odniesienia. Baza po zamknięciu zwiększyła się do - 32 pkt a LOP wzrósł 113,1 tys. pozycji.

Obraz
© (fot. BM Banku BPH)

Maj na GPW zaczął się bardzo źle. Na wykresie kontraktów terminowych pojawiła się bardzo wysoka czarna świeca, której zamknięcie wypadło przy minimach ponad 120 pkt spadku kursu pomiędzy ekstremami intraday. Notowania kontraktów terminowych spadały przełamując po drodze napotkane wsparcia, w tym krótkoterminowe wsparcie znajdujące się w okolicach 2 450 pkt. Przed rozpoczęciem notowań rynek był zrównoważony i szukał pomysłu, co do dalszego kierunku kursów. Patrząc na szerokość przeceny można wstępnie założyć, że pojawił się pierwszy średnioterminowy sygnał sprzedaży, nie tylko dlatego, że stronie kupującej może być bardzo ciężko otrząsnąć się z zaskoczenia, ale dlatego, że spadki powodowane są ciężarem nowego pieniądza, który angażuje się po krótkiej stronie rynku (LOP wzrastała w trakcie spadku kursów; wzrastający wolumen obrotu potwierdza spadki). Wczorajsza sesja powinna uaktywnić do sprzedaży
graczy, którzy inwestują w horyzoncie średnioterminowym. Dwa najbliższe wsparcia Fibonacciego wypadają na 2 390 oraz 2 340 pkt. Linie +DI i –DI przecięły się na korzyść sprzedających, jeśli zatem ADX zacznie wzrastać, to będzie to kolejny średnioterminowy sygnał sprzedaży. Wydaje się, że relacja potencjalnego zysku do ryzyka w najbliższej przyszłości będzie korzystniej prezentować się dla posiadaczy krótkich pozycji.

BM Banku BPH

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)