Średnioterminowy układ sił jest wyrównany
Zgodnie z oczekiwaniami kiepska końcówka minionego tygodnia na parkietach amerykańskich oraz niepokojące informacje z Budapesztu rzutowały na początek poniedziałkowego handlu.
20.07.2010 08:24
Na warszawskim rynku terminowym FW20U10 rozpoczęły kwotowania z pułapu 2 378 pkt, tracąc 10 pkt względem piątkowego zamknięcia. W pierwszej godzinie podaż pogłębiła przecenę ale po osiągnięciu sesyjnego minimum na poziomie 2 366 pkt do ataku ruszyli kupujący, windując rynek w okolice poziomu odniesienia. Począwszy od 11:00 kurs wrześniowej serii wahał się w okolicy 2 385 pkt. W końcówce handlu wyznaczone zostało dzienne maksimum na pułapie 2 390 pkt, jednak samo zamknięcie wypadło poniżej kreski, tj. na poziomie 2 385 pkt co oznacza spadek o 0,13% w stosunku do poziomu odniesienia. Baza po zakończeniu notowań jest równa +3 pkt, LOP wynosi 105,5 tys. pozycji.
Poniedziałkowa sesja ponownie nie zmieniła technicznego obrazu rynku. Na wykresie kontraktów terminowych pojawiła się niewielka biała szpulka, a strona kupująca obroniła w cenach zamknięcia wsparcie wynikające z zakresu białego korpusu z 12 lipca. O ile krótkoterminowy wskaźnik RSI, pokazuje dalszą możliwość osłabienia kursu, tak w średnioterminowym okresie siły są wyrównane, o czym informuje ADX. Szersza analiza wykresu pokazuje, że kursy FW20U10 poruszają się w szerokim zakresie konsolidacji pomiędzy wsparciem znajdującym się na 2 250 pkt, a oporem zlokalizowanym na 2 423 pkt.
Jak długo notowania kontraktów terminowych będą oscylowały w tym szerokim przedziale, średnioterminowa sytuacja techniczna nie ulegnie zdecydowanej zmianie. Od maja obserwujemy systematyczny spadek wolumenu obrotu, co oznacza, że coraz większa część inwestorów przygląda się rynkowi z boku i wyczekuje na zakończenie tego bezkierunkowego scenariusza.
BM Banku BPH