Stagnacji ciąg dalszy

Pomimo podażowego przebiegu sesji za oceanem, otwarcie FW20Z10 uplasowało się wczoraj w rejonie poniedziałkowej ceny odniesienia. Od początku notowań niewielką przewagę zaczęły zdobywać jednak niedźwiedzie, choć nie była to zbyt wyrazista inicjatywa.

15.12.2010 | aktual.: 15.12.2010 08:20

Niemniej kilkanaście punktów sprzedającym udało się wywalczyć. Cały czas trwał również proces rolowania kontraktów, który trzeba obiektywnie przyznać, iż przebiegał w bardzo spokojnej atmosferze.

Ogólnie sesja była niezwykle spokojnym i pozbawionym jakichś nagłych zrywów cenowych spektaklem rynkowym. Mniej więcej od godziny 11.00 już na dobre na rynku zagościł trend boczny, z zakresem zmienności nieprzekraczającym dosłownie kilku punktów. Z bardzo podobnym charakterem handlu mieliśmy także do czynienia na pozostałych rynkach europejskich. Wszędzie dominował zatem trend boczny, który był w jakimś stopniu pochodną oczekiwań inwestorów na popołudniowe raporty makroekonomiczne z USA (włącznie z komunikatem po posiedzenie FOMC).

Ostatecznie zamknięcie grudniowej serii kontraktów (po nieco silniejszej końcówce spowodowanej nagłym umocnieniem się indeksów amerykańskich) wypadło na poziomie: 2774 pkt. Stanowiło to wzrost wartości FW20Z10 w stosunku do poniedziałkowej ceny odniesienia wynoszący 0.29%.

Obraz
© (fot. DM BZ WBK)

Kontrakty nie zdołały wczoraj przełamać barier tworzących korytarz cenowy kreślony już od kilku dni na wykresie FW20Z10. Obserwując przebieg wczorajszej sesji można było odnieść wrażenie, że nieco bliżej realizacji „plany wybiciowego” jest obóz podażowy. Końcówka notowań zmieniła jednak obraz rynku (wynik silnego umocnienia się kontraktów). W kontekście układu technicznego wykresu nie zaszły jednak żadne istotne zmiany. Zdecydowanie ciekawszy przebieg miała na pewno wczorajsza sesja za oceanem. Po raz kolejny bowiem w rejonie: 1247 – 1252 pkt na S&P500 doszło do uformowania się lokalnego punktu zwrotnego. W swoim wczorajszym komentarzu porannym wprowadziłem wątek dotyczący sytuacji technicznej DAX-a i S&P500. Tak się bowiem ciekawie złożyło, że wymienione benchmarki testują obecnie stosunkowo istotne zapory podażowe Fibonacciego. Ta uwaga dotyczy właściwie także naszego rodzimego indeksu WIG20, gdyż od kilku już tygodniu ważną rolę na wykresie pełni zakres cenowy: 2784 – 2798 pkt.
Jak zwykle jednak samego dojścia waloru do ważnej zapory cenowej Fibonacciego nie identyfikuję jako bezpośredniego sygnału sprzedaży. Zwracam tutaj uwagę na pierwsze, istotne zapory popytowe Fibonacciego i dopiero w przypadku ich zanegowania zmieniam nastawienie do rynku. Strefy wsparć (a tak naprawdę ich przełamanie) traktuję zatem jako element potwierdzający, iż w rejonie zapory podażowej rzeczywiście mogło dojść do wykrystalizowania się ważnego, lokalnego punktu zwrotnego. Jak wiadomo na razie nie uzyskaliśmy jeszcze takiego potwierdzenia, zatem bieżącą sytuację na wskazanych indeksach traktuję jedynie w kategoriach potencjalnego zagrożenia.

W przypadku kontraktów istotną rolę przypisuję natomiast strefie wsparcia: 2720 – 2725 pkt. Nieco większej aktywności popytu spodziewam się już jednak w rejonie: 2741 – 2745 pkt. Pierwszym sygnałem wskazującym na możliwość pogłębienia się ruchu korekcyjnego byłoby zatem wybicie się FW20Z10 poniżej 2741 pkt. Problem jednak w tym, że w tygodniu wygasania danej serii kontraktów nie zawsze uzyskiwane sygnały techniczne cechują się odpowiednią wiarygodnością. Proces rolowania kontraktów (często implikujący nagłe ruchu cenowe), a także realizacja różnych strategii transakcyjnych związanych z instrumentami pochodnymi wywołuje niekiedy również sporo zamieszania, wprowadzając przy tym ogromny chaos na rynku. Na razie mamy jednak do czynienia z bardzo stonowanym handlem, ale niekoniecznie taka sytuacja musi się utrzymać aż do piątku.

Tak czy inaczej przewagę techniczną zachowuje obecnie popyt, choć dzisiejszy dzień powinien rozpocząć się od niewielkiego ruchu korekcyjnego (podażowy przebieg ostatniej godziny handlu za oceanem). Przypominam jednak, że dopiero w sytuacji zanegowania 2741 – 2745 pkt niedźwiedzie uzyskałyby intradayową przewagę techniczną, co w konsekwencji mogłoby implikować ruch w kierunku: 2720 – 2725 pkt.

Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

indeksygpwgiełda
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)