Stopy EBC: Europejski Bank Centralny osłabi euro, to prawie pewne

Powoli formuje się zgoda w obrębie Europejskiego Banku Centralnego, że trzeba jeszcze powiększyć oprocentowanie, które bank pobiera od trzymanych w nim depozytów.

Stopy EBC: Europejski Bank Centralny osłabi euro, to prawie pewne

09.11.2015 16:24

Powoli formuje się zgoda w obrębie Europejskiego Banku Centralnego, że trzeba jeszcze powiększyć oprocentowanie, które bank pobiera od trzymanych w nim depozytów. Odpytywani przez agencję Reutera członkowie zarządu EBC mają stanowisko coraz wyraźniej wskazujące, że do cięcia stopy depozytowej dojdzie już w grudniu.

Czterech członków zarządu EBC (z dwudziestu czterech) powiedziało, że taki ruch jest pożądany, bo może osłabić euro i ruszyć inflację w górę. Niektórzy uważają, że cięcie powinno być nawet większe niż o obecnie oczekiwany 0,1 punktu procentowego. Chcieliby rezygnacji z konwencjonalnych narzędzi i rozważają nawet zmianę 60-miliardowego programu wykupu aktywów z rynku. EBC w ostatnim miesiącu podniósł perspektywy większego luzowania ilościowego, które może być przeprowadzone na posiedzeniu 3 grudnia, żeby walczyć ze zbyt niskimi wskaźnikami inflacji, które mogą spowodować niespełnienie celu inflacyjnego banku, który wynosi 2 proc. do aż 2017 roku, w związku z niskimi cenami surowców i słabym wzrostem gospodarczym. Cięcie oprocentowania stopy depozytowej ma zniechęcić banki do parkowania pieniędzy w banku centralnym. To może osłabić euro, bo gotówka zacznie wtedy opuszczać unię w poszukiwaniu do większych stóp zwrotu, co z kolei zwiększy inflację, bo ceny importu pójdą w górę.

Niedługo po posiedzeniu EBC - 15-16 grudnia - do podwyższania stopy procentowej ma natomiast przystąpić Rezerwa Federalna. Jeśli oba posunięcia się zmaterializują, to tempo umacniania dolara względem euro powinno być bardzo dynamiczne.

Obecnie euro znajduje się na najniższych poziomach od kwietnia. Za jednostkę wspólnej waluty trzeba płacić 1,07 dolara, czyli 11 proc. mniej niż na początku roku.

EBC obniżył stopę depozytową do -0,2 proc. we wrześniu 2014 r. i zapowiedział, że większych cięć nie będzie. Jednakże inne banki centralne cięły dalej, włączając bank szwajcarski i duński, do -0,75 proc., pokazując że takie poziomy są możliwe.

Trzech spośród członków zarządu EBC odpytywanych przez agencję Reutera twierdzi, że debata dotyczy już tylko poziomu obniżki stopy procentowej i niektórzy wskazują, że redukcja o 0,1 proc. jest już wyceniona przez rynek i będzie miała niewielki wpływ na gospodarkę.

Dwaj inni członkowie twierdzą, że bank powinien się zdecydować na mocniejsze posunięcie, żeby kontynuować swoją dotychczasową politykę przekraczania oczekiwań rynku.

- Nie ma czegoś takiego jak dno dla stopy depozytowej w najbliższym czasie. Ciągle może być obniżana całkiem ostro - powiedział agencji Reutera jeden z nich. - Musi być dno, ale potrzebne będzie później.

Dwóch członków komitetu zarządczego powiedziało, że nie ma wątpliwości, że EBC zadziała w grudniu, bo inflacja jest ciągle blisko zera, podczas gdy trzeci twierdzi, że cięcie stopy depozytowej jest najmniej kontrowersyjną propozycją na stole negocjacji.

Kontrakty forward na stopę EONIA, podstawowy wskaźnik oczekiwań rynku odnośnie stóp EBC, sugerują, że szansa na obniżki stopy depozytowej w grudniu jest 60-procentowa i że będzie to cięcie 0,1-procentowe.

Zobacz również: Euro - waluta z przyszłością?



stopy procentowewalutyeuro
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)