Trwa ładowanie...

Straciła pracę, bo... mówiła po polsku

Mieszkająca w Norwegii Polka, wyrzucona z pracy za mówienie na
przerwie w ojczystym języku, skarży pracodawcę o dyskryminację i bezpodstawne zwolnienie. Nad
fiordami nie było dotąd takiego procesu, pisze "Gazeta Wyborcza"

Straciła pracę, bo... mówiła po polsku
dpmmuq7
dpmmuq7

Poszkodowana 34-letnia Joanna Rencławowicz, od czterech lat mieszkająca w Norwegii, straciła w sierpniu pracę sprzątaczki w szpitalu w Skien w prowincji Telemark. Próby polubownego załatwienia sporu spełzły na niczym. Pozew trafił do sądu. Polka ma szansę na wysokie odszkodowanie.

To pierwszy tak poważny przypadek dyskryminacji Polaków w Norwegii, gdzie mieszka ok. 100 tys. naszych rodaków, pisze "GW". (PAP)

(JK)

dpmmuq7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dpmmuq7