Stracili na obligacjach. Teraz pozywają państwo
Dwoje greckich posiadaczy obligacji, zamożna wdowa i emeryt, wystąpiło w piątek z pozwem przeciwko państwu z tytułu strat, jakich doznali w następstwie restrukturyzacji zadłużenia Grecji - poinformował przedstawiciel sądu.
06.04.2012 | aktual.: 07.04.2012 07:56
Według niego 76-letnia kobieta twierdzi, że straciła około 200 tys. euro, co stanowi połowę kwoty zainwestowanej przez nią w greckie rządowe papiery dłużne. Mężczyzna ocenia natomiast swe straty na około 4 tys. euro.
Oboje domagają się unieważnienia rządowego dekretu, który zmusił właścicieli obligacji do dokonania ich wymiany na nowe, o znacznie mniejszej wartości. Jak twierdzą w pozwie, dekret ten był sprzeczny z konstytucją i nielegalny.
- To sprawa bezprecedensowa. Z prawnego punktu widzenia jest bardzo interesująca, ale problem tych posiadaczy obligacji jest także bardzo naglący - powiedział Reuterowi adwokat składających pozew Aleksandros Lykourezos.
Dodał, że do jego klientów chcą się przyłączyć inni poszkodowani na konwersji obligacji.
- Im więcej (osób wspierających pozew), tym lepiej. Nam się po prostu zdarzyło być pierwszymi, otworzyliśmy drogę - zaznaczył Lykourezos. Wyraził jednocześnie nadzieję, że pozew zostanie szybko rozpatrzony, ale procesy sądowe w Grecji trwają często całe lata.
By zmniejszyć swe gigantyczne zadłużenie i utrzymać się w strefie euro, Grecja dokonała konwersji swych obligacji, opiewających łącznie na 177 mld euro. Ich posiadacze musieli się pogodzić ze stratami, wynoszącymi przeciętnie trzy czwarte zainwestowanych w te papiery kwot. (PAP)