Trwa ładowanie...
taksówkarze
02-08-2011 13:30

Strajkujący taksówkarze wożą turystów za darmo

Protestujący taksówkarze, chcąc udobruchać zagranicznych turystów, którym strajki dezorganizują wakacje w Grecji, oferowali im we wtorek w Patras nad Zatoką Koryncką darmowe przejazdy i wpuszczali na teren słynnego stanowiska archeologicznego w Knossos.

Strajkujący taksówkarze wożą turystów za darmoFot: PAP/EPA/PANTELIS SAITAS
dqn6o78
dqn6o78

W pełni sezonu turystycznego taksówkarze blokowali już w Grecji lotniska, porty i drogi wylotowe z miast. Wywołało to oburzenie przede wszystkim agencji turystycznych, których klienci musieli dostawać się do celu albo transportem publicznym, albo korzystali z samochodów na czarno wożących pasażerów.

We wtorek taksówkarze ograniczyli się do symbolicznych protestów na poboczach dróg, a w Salonikach podpalili zdezelowaną taksówkę.

W Patras właściciele taksówek wozili turystów za darmo - podała policja. Na Krecie okupowali wejście na teren pałacu w Knossos, wpuszczając turystów bezpłatnie.

Greccy taksówkarze od 16 lipca prowadzą bezterminowy strajk przeciwko nowej ustawie o licencjach zawodowych, która - ich zdaniem - spowoduje pojawienie się na ulicach nadmiernej liczby taksówek i spowoduje znaczny spadek zarobków.

dqn6o78

W ramach programu oszczędnościowego realizowanego przez rząd Grecji w zamian za pomoc kredytową wysokości ponad 110 mld euro, kraje Unii Europejskiej oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy zażądały liberalizacji dostępu do zawodów objętych licencjami.

Strajk taksówkarzy wpisuje się też w narastający ruch obywatelskiego nieposłuszeństwa w Grecji. Jak napisał brytyjski dziennik "Guardian", Grecy, coraz bardziej nieufni wobec klasy politycznej i jej zdolności do wyprowadzenia kraju z kryzysu, świadomie włączają się w ruch odmowy i nie płacą za przejazdy komunikacją miejską, za płatne drogi i odmawiają uiszczania dodatkowych opłat za wizyty lekarskie.

W ostatnich dniach taksówkarze wpuszczali w Atenach za darmo turystów na Akropol, a na drodze łączącej stolicę z Salonikami, ubrani w odblaskowe kamizelki z napisem "Totalne nieposłuszeństwo", przepuszczali samochody przez bramki płatnicze. Opłata wynosi tam 2,80 euro. Hasła na transparentach głosiły: "Nie będziemy płacić" i "Nie damy pieniędzy obcym bankom".

Jak pisze "Guardian", organizatorzy ruchu odmowy ostrzegają, że w sierpniu ruch zyska na sile, kiedy rząd premiera Jeorjosa Papandreu wprowadzi kolejne ograniczenia i oszczędności. (PAP)

dqn6o78
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dqn6o78

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj