Strategia dla Amiki sięgająca 2012 roku gotowa do maja, czerwca
17.03. Warszawa (PAP) - Amica do maja, czerwca przygotuje strategię dla firmy sięgającą roku 2012. Spółka ocenia, że możliwy jest wzrost zysku operacyjnego w tym czasie do około 80...
17.03.2010 | aktual.: 17.03.2010 16:38
17.03. Warszawa (PAP) - Amica do maja, czerwca przygotuje strategię dla firmy sięgającą roku 2012. Spółka ocenia, że możliwy jest wzrost zysku operacyjnego w tym czasie do około 80 mln zł z 41,9 mln zł w 2009. Spółka nie wyklucza inwestycji w rozbudowę zakładu kuchni kosztem 30-50 mln zł.
"Pracujemy nad strategią, zamierzamy koncentrować się na rynku kuchenek, w ubiegłym roku wyprodukowaliśmy 1,2 mln kuchni. W tym roku może to być 1,5 mln albo więcej. Zamierzamy rozwijać sprzedaż kuchni pod trzema brendami - Amica, Gram, Hansa" - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami prezes Amiki Jacek Rutkowski.
Amica będzie też kontynuować sprzedaż pralek i lodówek produkowanych dla niej przez Samsunga, który przejmuje należące dla niej zakłady produkcyjne. Niewykluczone, że i inni dalekowschodni dostawcy będą produkować dla Amiki.
"Rentowność EBIT, którą będziemy realizowali na kupowanych pralkach i lodówkach będzie większa niż na produkowanych przez nas samych o ponad 15 pkt. procentowych" - ocenił prezes.
Rutkowski poinformował, że zysk operacyjny firmy w 2012 roku może wzrosnąć do 80 mln zł z 41,9 mln zł w 2009 roku.
Amica w listopadzie 2009 podpisała z Samsungiem przedwstępną umowę sprzedaży zorganizowanej części przedsiębiorstwa obejmującej produkcję pralek i lodówek za 204,5 mln zł. Transakcja ma zostać sfinalizowana do końca marca.
Umowa przewiduje, że Amica będzie kupować od Samsunga określoną liczbę lodówek i pralek zbliżoną do obecnych poziomów produkcji. Prezes spółki informował wcześniej, że będzie to 200-250 tys. pralek i tyle samo lodówek. Umowa obowiązywać ma do marca 2011 roku.
"Jeśli Samsung da dobrą ofertę, to przedłużymy współpracę" - powiedział prezes.
Amica liczy też na współpracę w zakresie dostaw kuchenek dla Samsunga.
Spółka szacuje, że tak zwane koszty rozdziału, czyli wydatki, które musi ponieść w związku ze sprzedażą części przedsiębiorstwa Samsungowi, wyniosą 17-20 mln zł i związane będą między innymi z koniecznością uzupełnienia powierzchni magazynowej i biurowej.
Amica śledzi uważnie rynek rosyjski, który jak ocenia, jest dla niej bardzo ważny.
"Wyraźnie widać, że w Rosji rynek kuchenek się odradza. Ten rok powinien być tam już lepszy. Kuchenki zawsze lepiej sprzedają się w II półroczu. W związku z tym druga połowa roku pozwoli nam dokładnie ocenić sytuację na rynku rosyjskim" - powiedział prezes.
"Niewykluczone, że jeśli w Rosji rynek odbuduje się tak jak jak na to liczymy, to zdecydujemy się na rozbudowę zakładu kuchni. Inwestycja ta pochłonęłaby pomiędzy 30 a 50 mln zł" - dodał prezes.
Szef Amiki poinformował, że spółka planuje umorzyć w maju 1 mln akcji.
"Jest już wstępna decyzja zarządu, w maju tą kwestą zajmie się walne" - powiedział prezes.
Dodał, że na koniec roku zadłużenie firmy może spaść do 40 mln zł. Na koniec września 2009 roku Amica miała 212 mln zł kredytów.
Spółka planuje, że capex w tym roku wyniesie 25 mln zł i będzie o 10 mln większy niż w 2009 roku.
Być może, że we wrześniu Amica poda prognozy tegorocznych wyników. Będzie też w stanie przedstawić perspektywy na kolejny rok.
"Spodziewamy się, że 2011 rok będzie już dobry, jeśli uda nam się zrealizować takie marże jak planowaliśmy" - powiedział prezes.
W zakładzie kuchenek Amiki produkowanych jest 2.800 sztuk kuchni dziennie. Docelowe moce wynoszą 3.400 sztuk. Jedną trzecią stanowią kuchnie do zabudowy, pozostałe to kuchnie wolnostojące. Udział kuchenek do zabudowy ma rosnąć.
W fabryce Amiki produkowanych jest około 1 tys. modeli kuchenek.(PAP)
morb/ pif/ jtt/