Strefa: 2232 – 2235 pkt.

Otwarcie kontraktów wypadło wczoraj aż 11 punktów poniżej czwartkowej ceny odniesienia. Miesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy okazał się gorszy od prognoz i to właśnie ten czynnik zachęcił inwestorów do wyzbywania się posiadanych walorów (zarówno w USA, jak i na Starym Kontynencie).

Obraz
Źródło zdjęć: © DM BZ WBK

Trzeba przyznać, że poranna faza wczorajszej sesji miała raczej mało stabilny przebieg. Bykom udało się bowiem zainicjować szybko ruch kontrujący, po czym przewagę na rynku ponownie zdobyły niedźwiedzie. W efekcie kontrakty „przeskakiwały” w bardzo chaotyczny sposób z poziomu na poziom. Tym samym nie mogło dojść do wykrystalizowania się trwałego impulsu cenowego.

Po tym nieco burzliwym początku, na FW20M12 doszło w końcu do wykreowania się niezwykle stabilnej tendencji, która „obowiązywała” przez kilka kolejnych godzin. Nie był to niestety ruch wzrostowy. O żadnej silnej fali przeceny również nie można była jednak mówić. Rynek wszedł po prostu w fazę konsolidacji, z jedynie symbolicznym zakresem zmienności na kontraktach.

Obraz
© Wykres FW20M12

Sesja przerodziła się tym samym w niezwykle nudne widowisko, choć trzeba podkreślić, że na tle zdecydowanie słabszego wczoraj Eurolandu warszawski parkiet wykazywał się nieco większą wolą walki. Rynek dryfował jednak w naprawdę wąskim korytarzu cenowym, co niejako automatycznie wykluczało możliwość stosowania jakichkolwiek strategii intradayowych.

Cały ten obraz niezwykle nudnego widowiska zmienił się diametralnie w końcówce wtorkowych notowań. Za sprawą kontynuacji ruchu korekcyjnego za oceanem, również warszawski parkiet zanurkował bowiem wreszcie z niezwykłym impetem.

W efekcie zamknięcie czerwcowej serii kontraktów wypadło w rejonie zapory popytowej Fibonacciego: 2232 – 2235 pkt. Stanowiło to spadek FW20M12 w relacji do czwartkowej ceny odniesienia wynoszący aż 1.36%.

Z załączonego wykresu wynika, że kontrakty dotarły wczoraj do istotnego wsparcia Fibonacciego zbudowanego na bazie zniesienia 61.8%. Ważnym wzmocnieniem strefy jest także przebiegająca w tym rejonie median line. Biorąc pod uwagę spadkowy charakter wczorajszej sesji za oceanem istnieje duże prawdopodobieństwo, iż analizowany zakres: 2232 – 2235 pkt. zostanie w porannej fazie handlu naruszony.

W moim odczuciu należy z uwagą obserwować w/w rejon cenowy. W przypadku jedynie krótkotrwałego naruszenia strefy nie można wykluczyć, że popyt zdoła jednak w nieco wyrazistszy sposób zaakcentować swoją obecność i w konsekwencji dojdzie do wykrystalizowania się ruchu odreagowującego.

Interesującym przedziałem wparcia pozostaje także węzeł cenowy: 2206 – 2210 pkt. Tutaj również należy spodziewać się wzrostu presji popytowej. Trzeba jednak obiektywnie stwierdzić, że wymieniony przed momentem przedział cenowy: 2232 – 2235 pkt. plasuje się zdecydowanie wyżej w hierarchii ważności (głównie z racji przebiegającej ML). Już zatem we wskazanym rejonie popyt powinien uaktywnić się, nie dopuszczając tym samym do pogłębienia się ruchu spadkowego.

W obliczu silnej przeceny za oceanem (na S&P500 został przełamany ważny, krótkoterminowy węzeł popytowy Fibonacciego) trudno tak naprawdę oczekiwać, że obóz byków zdoła z łatwością przeciwstawić się presji kreowanej przez sprzedających. Z drugiej jednak strony, analizujące tę kwestię jedynie przez pryzmat techniki, taka ewentualność istnieje, gdyż kontrakty dotarły wczoraj do kluczowego wsparcia technicznego.

Jak zwykle w takich sytuacjach zwróciłbym także uwagę na pierwszą zaporę podażową Fibonacciego (konstruowaną zazwyczaj na bazie zniesienia 14.6%, bądź 18.6%). Z załączonego wykresu wynika, że taką funkcję pełni obecnie zakres cenowy: 2270 – 2273 pkt. W moim odczuciu dopiero w przypadku zanegowania w/w przedziału moglibyśmy stwierdzić, że popyt opanował sytuację na rynku i prawdopodobnie ruch odreagowujący przeobrazi się w silny impuls popytowy.

Z kontekstu moich wcześniejszych sugestii wynika, że zanegowanie wsparcia: 2232 – 2235 pkt. wpłynęłoby negatywnie na wizerunek techniczny wykresu. Niestety z taką ewentualność również musimy się liczyć, gdyż bardzo niepokojąco zaczynają w tej chwili wyglądać wykresy kluczowych indeksów akcyjnych (mam tutaj głównie na myśli S&P500 i niemiecki indeks DAX). W tym kontekście ważny powinien okazać się wynik konfrontacji osiągnięty w przedziale: 2232 – 2235 pkt.

Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny

Wybrane dla Ciebie

Kultowa marka wraca do gry. Usamodzielnia dystrybucję po dekadzie
Kultowa marka wraca do gry. Usamodzielnia dystrybucję po dekadzie
Fałszywe strony wabią podróżnych. Lotnisko w Krakowie przestrzega
Fałszywe strony wabią podróżnych. Lotnisko w Krakowie przestrzega
Kłopoty dużej spółdzielni mleczarskiej. Zarząd mówi o błędach
Kłopoty dużej spółdzielni mleczarskiej. Zarząd mówi o błędach
Skarżą się na bony rabatowe. "Do UOKiK wpłynęło ponad 300 sygnałów"
Skarżą się na bony rabatowe. "Do UOKiK wpłynęło ponad 300 sygnałów"
Nie odbierzesz kaucji za butelki? Mówią, co stanie się z pieniędzmi
Nie odbierzesz kaucji za butelki? Mówią, co stanie się z pieniędzmi
Zła wiadomość dla oszczędzających. Zmiana weszła w życie
Zła wiadomość dla oszczędzających. Zmiana weszła w życie
Buduje osiedle, chce wyciąć 100-letnie drzewa. Gmina rozkłada ręce
Buduje osiedle, chce wyciąć 100-letnie drzewa. Gmina rozkłada ręce
Waloryzacja emerytur 2026. Niektórzy dostaną o 200 zł więcej [TABELA]
Waloryzacja emerytur 2026. Niektórzy dostaną o 200 zł więcej [TABELA]
Godzinami czekali na odprawę. Tłumy na lotnisku w Polsce. Oto nagranie
Godzinami czekali na odprawę. Tłumy na lotnisku w Polsce. Oto nagranie
Niemcy przenoszą do Polski produkcję słodyczy. Oto szczegóły
Niemcy przenoszą do Polski produkcję słodyczy. Oto szczegóły
"To wygląda jak pomyłka". Tyle Magdalena wydała za wizytę u lekarza
"To wygląda jak pomyłka". Tyle Magdalena wydała za wizytę u lekarza
Ceny piwa pójdą w górę. Niemiecki gigant zapowiada podwyżki
Ceny piwa pójdą w górę. Niemiecki gigant zapowiada podwyżki