Strefa euro wpłaci na rzecz MFW 150 mld euro, Polska się dołoży

Kraje strefy euro zobowiązały się wpłacić do kasy MFW 150 mld euro, by za jego pośrednictwem wspomóc zagrożone kraje unii walutowej. Z komunikatu po telekonferencji ministrów finansów UE wynika, że do wsparcia MFW zobowiązała się też Polska.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

W komunikacie podkreślono, że jest zgoda krajów strefy euro na zasilenie MFW sumą 150 mld euro w formie dwustronnych pożyczek. Jak głosi komunikat, "wolę udziału w procesie wzmocnienia zasobów MFW" wyraziły także kraje spoza strefy euro: Polska, Dania i Szwecja. Komunikat nie precyzuje jednak kwot, jakie mają wpłacić te cztery kraje. Czechy ogłosiły, że nie podjęły jeszcze decyzji o udziale we wsparciu MFW w celu ratowania strefy euro, nie potwierdzając komunikatu ministrów finansów UE, z którego wynika, że są w grupie czterech krajów spoza euro wyrażających taki zamiar. - Nie można wymieniać Republiki Czeskiej wśród krajów, które wezmą udział - oświadczył rzecznik czeskiego resortu finansów Ondrej Jakob, cytowany przez agencję CzTK.

Minister finansów Jacek Rostowski mówił w poniedziałek w wywiadzie dla radia RMF FM, że Polska udzieli Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu pożyczki rzędu 6 mld euro. - Mówimy o takim rzędzie wielkości. W tej chwili Narodowy Bank Polski pracuje nad szczegółami - powiedział. - Na pewno nie będzie to 10 mld.

Z dołączonej do komunikatu listy obejmującej kraje strefy euro wynika, że największy ciężar poniosą Niemcy: 41,5 mld euro, Francja - 31,4 mld, Włochy - 23,5 mld oraz Hiszpania - 14,9 mld i Holandia - 13,6 mld euro. Nie zapłacą za to najmocniej dotknięte przez kryzys i same korzystające ze wsparcia Grecja, Portugalia, Irlandia i Estonia.

Obraz

Komunikat zastrzega, że udział Wielkiej Brytanii zostanie określony na początku przyszłego roku i w ramach G20. Nie ma mowy o pozostałej piątce krajów spoza strefy euro.

Decyzja Londynu przesądza o tym, że docelowa kwota wzmocnienia MFW, czyli 200 mld euro, nie zostanie zebrana. Na Londyn przypadałoby z tego ok. 30 mld euro.

Według źródeł w brytyjskim ministerstwie skarbu, Londyn powiedział zdecydowanie, że nie będzie uczestniczył w planie zasilenia funduszy MFW o 200 mld euro, z których 150 mld wyasygnowały banki centralne strefy euro. ale unijne źródła dyplomatyczne w Brukseli są przekonane, że rząd w Londynie ostatecznie zapłaci, a teraz opiera się wyłącznie ze względu na politykę wewnętrzną, by nie dawać wrażenia eurosceptycznym wyborcom, że ulega presji eurostrefy.

"Zjednoczone Królestwo było zawsze gotowe do rozważenia dodatkowych środków dla MFW, ale w ramach jego światowej misji", czyli nie w określonym celu wsparcia strefy euro - głosi komunikat brytyjskiego rządu rozesłany w poniedziałek w Brukseli.

Zasilenie funduszy MFW jest jednym z najważniejszych filarów wieloetapowej strategii wzmacniania strefy euro i wzmocnienia jej możliwości radzenia sobie z kryzysem, uzgodnionej na szczycie UE 8-9 grudnia.

Jednak nie tylko Wielka Brytania hamuje wspólną inicjatywę dotyczącą MFW. Nie jest jej przychylny Bundesbank, a Amerykanie nie użyczą pieniędzy Funduszowi bez akceptacji Kongresu.

Zważywszy na to, że szanse na dofinansowanie MFW na planowanym poziomie są mało realne, a inne mechanizmy obrony strefy euro z trudem i powoli wchodzą w życie, cała uwaga inwestorów kieruje się teraz na Europejski Bank Centralny - podsumowuje Reuters.

Jego szef Mario Draghi, który w poniedziałek po południu wystąpił przed Parlamentem Europejskim, ponownie rozwiał nadzieje na radykalną pomoc ze strony Banku; wcześniej w wywiadzie dla "Financial Times" powiedział po raz kolejny, że zakup obligacji rządowych na dużą skalę przekracza możliwości EBC.

Draghi dodał też, że strefa euro powinna wzmocnić swoje własne fundusze ratunkowe, ponad te sumy, które ma przekazać MFW.

Ministrowie finansów UE wezwali w poniedziałek inne bogate kraje świata, by także zasilili MFW w celu obrony stabilności finansowej.

"UE powitałaby z zadowoleniem, gdyby członkowie G20 i inni silni finansowo członkowie MFW wsparli wysiłki w celu obrony stabilności finansowej, mając swój udział w zwiększeniu środków MFW" - głosi komunikat wydany po telekonferencji.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł