Świat pokochał te zabawki. Wyjaśniamy, kto stoi za Labubu
Pop Mart, chiński producent maskotek Labubu, które stały się globalnym hitem sprzedażowym, przewiduje znaczący wzrost przychodów i zysków za pierwsze półrocze 2025 roku – nawet o kilkaset procent – donosi Bloomberg.
Labubu to niewielka, futrzana maskotka z dużymi wyrazistymi oczami i szerokim ząbkowanym uśmiechem. Pełni funkcje głównie breloczka.
Producent maskotek, Pop Mart, przedstawił prognozy finansowe na pierwsze półrocze 2025 roku. Jak podaje Bloomberg, firma spodziewa się wzrostu przychodów o 200 proc. oraz zysków o 350 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzieci oszalały na punkcie tego napoju. O co chodzi z Wojankiem?
Producent przewiduje ogromne zyski
Popularność maskotek Labubu, napędzana głównie przez TikToka, przyczyniła się do wzrostu wartości rynkowej Pop Martu do ponad 40 mld dol.
Akcje firmy notowanej w Hongkongu wzrosły o 588 proc. w ciągu ostatniego roku, a rzadkie modele maskotek osiągają na rynku wtórnym ceny od 5 do 10 tys. dol.
Wzrost rentowności Pop Martu jest wynikiem optymalizacji kosztów, co pozwoliło na osiągnięcie marży brutto na poziomie prawie 67 proc. Szacowany zysk netto za 2025 rok ma wynieść 1,3 mld juanów chińskich (180 mln dol.), co stanowi znaczący wzrost w porównaniu do 290 mln CNY w roku poprzednim (ok. 40 milionów dol.)
Nowy hit wakacji
Maskotka Labubu stała się także hitem sprzedażowym na polskim rynku. Nad Bałtykiem sprzedawana jest w kartonowych pudełkach w cenach od 40 do 75 zł. Jednak ciężko uwierzyć w to, że są to oryginały, ponieważ w oficjalnych sklepach te zabawki kosztują od 279 do 449 zł.
Maskotka podbija także Krupówki w Zakopanem oraz stragany na Mazurach. Zdaniem sprzedawców zabawka wyparła kapibarę i inne maskotki.
Labubu została stworzona przez Kasinga Lunga, artystę pochodzącego z Hongkongu. Inspirację do stworzenia Labubu czerpał z nordyckich legend i mitologii, które fascynowały go w dzieciństwie.
Labubu jest częścią większej serii postaci nazywanej "The Monsters", która obejmuje dziewięć różnych stworków, każdy o unikalnym charakterze. Chociaż Labubu pojawiło się po raz pierwszy w 2015 r. w ilustracjach Kasinga Lunga, prawdziwy sukces przyszedł w 2019 r. dzięki współpracy z chińską firmą Pop Mart.
Pop Mart, założona w 2010 r. przez Wang Ninga, specjalizuje się w produkcji kolekcjonerskich zabawek sprzedawanych w systemie "blind box" (kupujący nie wie, jaką maskotkę otrzyma, dopóki nie otworzy pudełka).