Światowe targi zbrojeniowe MSPO 2016 wkrótce w Kielcach. Co pokaże PZL‑Świdnik?

Od 6 do 9 września potrwa XXIV edycja Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego (MSPO) w Kielcach. Na wystawie zaprezentowane zostaną m.in. jedne z najnowocześniejszych śmigłowców świata, w tym dwie maszyny ze stajni PZL-Świdnik / Leonardo Helicopters.

Światowe targi zbrojeniowe MSPO 2016 wkrótce w Kielcach. Co pokaże PZL-Świdnik?
W-3PL Głuszec / WSK PZL ŚWIDNIK S.A.

05.09.2016 | aktual.: 05.09.2016 11:29

Od 6 do 9 września potrwa XXIV edycja Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego (MSPO) w Kielcach. Na wystawie zaprezentowane zostaną m.in. jedne z najnowocześniejszych śmigłowców świata, w tym dwie maszyny ze stajni PZL-Świdnik / Leonardo Helicopters

MSPO to trzecie co do wielkości targi obronności w Europie, uznawane w branży za jedną z najważniejszych imprez międzynarodowych. W ciągu czterech dni swoje technologie zaprezentuje kilkuset polskich i zagranicznych wystawców. Nowinki obejmą nie tylko wyposażenie wojska, policji czy straży granicznej, ale również rozwiązania komunikacyjne, informatyczne i ratownicze. W ramach MSPO odbędą się także konferencje prasowe producentów oraz panele dyskusyjne.

Czym pochwali się PZL-Świdnik?

Na MSPO Polskę reprezentować będzie kilkaset firm. Jedną z największych jest Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego PZL-Świdnik S.A., czyli jedyna rodzima fabryka śmigłowców i jedyny polski dostawca tych maszyn dla sił zbrojnych. Rozsławiony modelami Sokół i SW-4 producent pokaże dwa nowoczesne helikoptery.

Pierwszym z nich jest W-3PL Głuszec – najbardziej zaawansowana technologicznie wersja sztandarowego produktu PZL-Świdnik – czyli śmigłowca Sokół. Głuszec sprawdza się jako maszyna wsparcia bojowego i ataku, jednostka ratownicza oraz transporter piechoty. Na targach towarzyszyć mu będzie wielozadaniowy AW149, jeden z najnowocześniejszych średnich wojskowych śmigłowców wielozadaniowych świata.

Maszyny ze Świdnika spełniają wszystkie stawiane przez armię kryteria: nowoczesności, doskonałości i dostępności. Rozwojowy Głuszec już służy w polskich siłach zbrojnych, a dzięki bliskiej współpracy producenta, polskiego przemysłu obronnego i wojska istnieje możliwość szybkiego zwiększenia liczby wykorzystywanych przez naszą armię egzemplarzy tej maszyny. AW149 z kolei uznawany jest za jeden z najbezpieczniejszych i najnowocześniejszych śmigłowców w swojej klasie, który w 2014 r. otrzymał certyfikat włoskich wojsk.

Obraz

_ AW149 _

PZL-Świdnik oraz Leonardo Helicopters, którego częścią jest polski producent śmigłowców, budzą zainteresowanie także ze względu na inne projekty. Duży i wielozadaniowy AW101 z powodzeniem wykorzystywany jest przez liczne armie świata, w tym do realizacji wymagających misji marynarek wojennych.

Z kolei wciąż rozwijany bezzałogowy, opcjonalnie pilotowany SW-4 Solo jest największą maszyną tego typu w Europie i jednym z najbardziej ambitnych przedsięwzięć w całej branży.

[

Obraz

]( # )_ SW-4 Solo _

Czego potrzebuje polskie wojsko?

W tej chwili lotnictwo jest jednym z głównych obszarów zainteresowań Ministerstwa Obrony Narodowej. Resort wkrótce podejmie decyzję dotyczącą dalszego rozwoju programu helikopterów wielozadaniowych. Potrzebny jest sprzęt wysokiej jakości, skuteczny, a zarazem niezbyt kosztowny.

- Marynarka Wojenna oczekuje dużych, naszpikowanych specjalistycznym sprzętem śmigłowców o dużym promieniu działania. Z kolei wojska specjalne potrzebują maszyn umożliwiających lądowanie w przygodnym terenie, a także odpornych na ogień przeciwnika – mówi Krzysztof Krystowski, wiceprezes Leonardo Helicopters, właściciela PZL-Świdnik.

Jak dodaje, każdy z rodzajów sił zbrojnych ma odmienne wymagania w zakresie śmigłowców. Dla sprawnego funkcjonowania wojska maszyny powinny być więc zróżnicowane. Takie podejście jest praktykowane na całym świecie.

- Najlepszym rozwiązaniem jest nie tyle jedna platforma śmigłowcowa, co jedna rodzina śmigłowców – wyjaśnia Krystowski. - Już dzisiaj prawie 70 proc. helikopterów służących w polskiej armii to maszyny produkcji PZL-Świdnik. Sądzimy, że oferowana przez nas rodzina śmigłowców Sokół/Głuszec, AW149, a do zastosowań morskich AW101, w największym stopniu realizuje potrzeby polskiego wojska.

Sukces gwarantowany?

Targi MSPO 2016 są dla Polski szansą na wzmocnienie swojej pozycji w światowej branży zbrojeniowej, ale już dziś miejsce, które zajmuje nasz kraj nie jest złe. W dużym stopniu dzięki zakładom ze Świdnika.

Firma współpracuje z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju i działa w ramach europejskiego programu Clean Sky. To jedyny polski producent śmigłowców, który prowadzi prace badawczo-rozwojowe, wytwarza helikoptery i odpowiada za ich rozwój i modernizacje. Gwarantuje Polsce niezależność, produkując śmigłowce od podstaw i zapewniając wsparcie eksploatacji i dostawy części zamiennych. Co więcej, w Świdniku znajduje się największe i najnowocześniejsze w Polsce centrum doskonałości w zakresie wytwarzania materiałów kompozytowych, z których budowane są śmigłowce.

Dane finansowe potwierdzają pozycję PZL-Świdnik, jak i rolę, jaką odgrywa w polskiej gospodarce. Wartość eksportu sięga 700 mln PLN rocznie, co czyni firmę jednym z głównych eksporterów w branży. Roczny przychód wynosi blisko 950 mln PLN, natomiast kwota odprowadzanych podatków i innych danin publicznych to ok. 100 mln PLN rocznie. Zakład zajmuje trzecie miejsce na świecie pod względem liczby wyprodukowanych śmigłowców.

Lokalizację stoiska PZL-Świdnik oraz innych firm biorących udział w MSPO 2016, a także mapę terenów targowych można sprawdzić na stronie imprezy: www.targikielce.pl/pl/mspo.htm.

Materiał przygotowany we współpracy z WSK "PZL-ŚWIDNIK" S.A.

Wybrane dla Ciebie