Święto Dziękczynienia w USA - komentarz walutowy

Wczorajsze dane o PKB dla Wielkiej Brytanii pokryły się z oczekiwaniami analityków. Gospodarka zwalnia do 3% w skali roku. Jest to w dalszym ciągu bardzo solidny poziom i dlatego też funt nie osłabiał się wczoraj. Trochę gorzej wypadły dane o sprzedaży detalicznej, aczkolwiek nie przeszkodziło to inwestorom w kupowaniu funtów. Dane z USA okazały się z kolei gorsze od oczekiwań, co pociągnęło za sobą wzrosty na głównej parze walutowej. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych znów przekroczyły psychologiczną granicę 300 tysięcy, osiągając poziom 313 tysięcy wobec oczekiwanych 288 tys.. Zamówienia miały bardzo dziwny odczyt, gdyż dobra trwałe wypadły znacznie lepiej, a dobra bez środków transportu wypadły znacznie gorzej od oczekiwań. Na koniec dnia również sprzedaż nowych domów okazała się nie tak wysoka, jak sądzili analitycy.

Dzisiaj o godzinie 10:00 zbierają się państwa OPEC - organizacji krajów eksportujących ropę naftową. Posiedzenie to uchodzi za jedno z najważniejszych od początku kryzysu, gdyż w ostatnich miesiącach ceny ropy istotnie spadły. W samej organizacji ścierają się różne poglądy na temat dalszych działań. Problemem jest zwiększony udział producentów spoza OPEC. W sytuacji, gdy państwa te obniżą wydobycie, by podnieść cenę, to nie one zarobią na tym wzroście. Wielu analityków uważa, że chcąc utrzymać udział w rynku, produkcja nie zostanie obniżona.

Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane:
9:55 - Niemcy - stopa bezrobocia,
14:00 - Niemcy - inflacja konsumencka.

Ubogość dzisiejszych danych można wyjaśnić bardzo prosto. W USA mamy dzisiaj Święto Dziękczynienia. W związku z tym można się dzisiaj spodziewać mniejszej aktywności inwestorów na rynkach, a tym samym zmniejszonej zmienności. Jutrzejszy dzień będzie tylko trochę bogatszy w dane ze względu na skróconą sesję w USA. Ze względu na to inwestorzy już wczoraj ruszyli do zakupów, a wszystkie główne indeksy w USA zanotowały swoje historyczne maksima. Czy dane makroekonomiczne uzasadniają taki ruch? Wydaje się, że jest to raczej bańka pompowana słabością Europy, niskimi stopami procentowymi oraz słabością rynku surowcowego. Warto zwrócić uwagę, że giełdy w USA w ostatnich 6 latach zawsze domykały grudzień na plusie. Pozostaje pytanie, czy ta zasada wystarczy, by i w tym roku się udało.

EUR/PLN

Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 27.08.2014 do 27.11.2014

Kurs EUR/PLN po przebiciu ostatnich maksimów przeszedł ponownie w trend boczny. Mamy obecnie silny ruch w dół ale w dalszym ciągu bardzo mocnym wsparciem pozostają okolice 4,1700, od których to kurs wielokrotnie w ostatnich 2 miesiącach się odbijał.

CHF/PLN

Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 27.08.2014 do 27.11.2014

Kurs CHF/PLN podobnie jak EUR/PLN po próbach przebicia maksimów . Ostatnie próby trwałego przebicia poziomu 3,5100, który był maksimum ostatniego trendu bocznego, okazały się nieskuteczne. Oporem dla ruchów w górę oprócz wspomnianego 3,5100 jest 3,5250, czyli ostatnie maksimum lokalne.

USD/PLN

Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 27.08.2014 do 27.11.2014

Kurs USD/PLN utworzył silny trend wzrostowy. Kurs znajduje się obecnie przy dolnym ograniczeniu formacji w okolicach 3,3500. W przypadku dalszego ruchu w górę oporem są ostatnie maksima na poziomie 3,4150.
GBP/PLN

Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 27.08.2014 do 27.11.2014

Kurs GBP/PLN od lipca porusza się w silnym trendzie wzrostowym. Podobnie jak kurs USD/PLN doszło do silnego skoku w górę, a ruch osiągnął poziom 5,4100. W przypadku ruchu w dół najbliższym wsparciem jest 5,2800, gdzie znajduje się ostatnie minimum lokalne tuż przed ruchem do ostatnich maksimów.
Maciej Przygórzewski
główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat
Currency One SA