Święto radości na Wall Street

Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła mocne wzrosty, ponieważ inwestorzy z zadowoleniem przyjęli lepsze od oczekiwanych dane z rynku pracy oraz optymistyczne prognozy dla rynku IT przedstawione przez Cisco Systems. Rozczarowały wyniki październikowej sprzedaży firm detalicznych.

Święto radości na Wall Street
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

05.11.2009 | aktual.: 06.11.2009 07:49

Departament Pracy podał, że wydajność pracy amerykańskich pracowników (prócz sektora rolniczego) wzrosła o 9,5 proc. w III kwartale 2009 r., po wzroście w II kwartale 2009 o 6,9 proc. po korekcie. Analitycy spodziewali się w III kwartale wzrostu o 6,5 proc.

Jednostkowe koszty pracy spadły w III kwartale 2009 o 5,2 proc., po spadku w II kw. o 6,1 proc. po korekcie. Analitycy oczekiwali tu spadku o 4,2 proc

Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu spadła o 20 tys., do 512 tys. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 522 tys. wobec 530 tys. poprzednio przed korektą.

Średnia czterotygodniowa spadła do 523.750 z 526.750. Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku spadła o 68 tys. i wyniosła 5,749 mln w tygodniu, który skończył się 24 października. Analitycy spodziewali się 5,750 mln osób.

Dane makro zachęciły inwestorów do kupowania. W ciągu dnia Dow Jones zyskiwał ponad 200 punktów, przekraczając na koniec dnia psychologiczną barierę 10 tys. punktów, a Nasdaq rósł przeszło 2 proc. dzięki prognozom przedstawionym przez Cisco Systems.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 2,08 proc. do 10.005,96 pkt.

Nasdaq Comp. zwyżkował 2,42 proc. do 2.105,32 pkt.

Indeks S&P 500 wzrósł o 1,92 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.066,63 pkt.

Przedstawiciele firmy Cisco Systems uważają, że sektor nowych technologii najgorsze ma już za sobą i może się spodziewać ożywienia. Są też zdania, że dla sektora najgorszy był kwartał trzeci, a od czwartego wyniki spółek zaczną się wyraźnie poprawiać. Zdecydowana poprawa może nastąpić w pierwszych miesiącach przyszłego roku.

W górę poszły też notowania Intela na wieść o prognozach, że w 2010 roku rynek półprzewodników wzrośnie o 10 proc.

Rosły akcje sektora bankowego, w tym m.in. Citigroup i Bank of America. Analitycy wiążą to z pojawiającymi się prognozami, że rynek nieruchomości komercyjnych odbije od dna począwszy od 2010 roku.

Inwestorzy chętnie kupowali też akcje deweloperów, gdyż amerykański Senat wydłużył czas funkcjonowania zwolnień podatkowych dla osób, które po raz pierwszy w życiu nabywają mieszkanie.

Zwyżkowały akcje Toyoty, która niespodziewanie pokazała zyski w trzecim kwartale i zmniejszyła prognozowaną stratę netto na koniec 2009 roku.

O prawie 12 proc. podrożały akcje Hyatt Hotels, które w czwartek zadebiutowały na nowojorskiej giełdzie. Spółka sprzedała w ofercie publicznej 38 mln akcji, po 25 USD za jedną.

W czwartek swoje wyniki sprzedaży w październiku przedstawiały firmy detaliczne. Ponad połowa z nich opublikowała raporty gorsze od przewidywań analityków. W efekcie akcje JCPenney i Kohl spadły, a GAP i Nordstrom zyskały na wartości.

Bardzo mocne spadki sprzedaży w październiku zanotowały zwłaszcza firmy oferujące odzież dla młodych ludzi. Wśród firm, które wypadły najsłabiej, znalazły się m.in. American Eagle i Aeropostale.

Po sesji giełdowej swoje wyniki za trzeci kwartał pokażą m.in. CBS, Starbucks oraz Nvidia.

Źródło artykułu:PAP
s&pnasdaqusa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)