"Sytuacja młodych, wchodzących na rynek pracy jest zła"
Pod koniec czerwca na rynek pracy wejdzie ponad pół miliona absolwentów, z czego co najmniej 110 tys. nie znajdzie pracy.
22.06.2012 | aktual.: 22.06.2012 16:21
– Sytuacja młodych, wchodzących na rynek pracy, jest zła. Z badań Instytutu Pracy i Polityki Socjalnej wynika, iż liczba bezrobotnych absolwentów w latach 2011–2015 może przekroczyć nawet 3 miliony. W tym okresie na rynek pracy wkroczy ok. 2 mln obecnych uczniów szkół średnich i wyższych – mówi ekspert Pracodawców RP Piotr Rogowiecki.
Problem bezrobocia wśród młodych wynika przede wszystkim z sytuacji demograficznej i występuje w prawie wszystkich krajach UE. Obecnie w Europie ponad 5,5 mln osób do 24. roku życia pozostaje bez pracy – najwięcej jest ich w Hiszpanii (51,5%) i Grecji (52,1%). W UE rządy przekazują wszelkie dostępne fundusze na aktywizację bezrobotnych. – Tymczasem w Polsce środki ustawowo przeznaczone na ten cel są blokowane i służą do ograniczenia deficytu budżetu państwa – wyjaśnia ekspert.
Należy przypomnieć, że w ciągu dwóch ostatnich lat środki Funduszu Pracy na aktywizację zawodową zostały drastycznie ograniczone. Pomimo sprzeciwu partnerów społecznych zmniejszono je z 6,4 mld zł w roku 2010 do 3,2 mld zł w roku 2011 i 3,4 mld zł w 2012 r. Taką decyzję Minister Finansów uzasadniał potrzebą racjonalizacji wydatków sektora publicznego.
Jednym z najbardziej efektywnych instrumentów rynku pracy są staże (poziom efektywności: 54% w 2011 r.). Niestety, ze względu na redukcję środków z Funduszu Pracy, w wielu urzędach brakuje na nie pieniędzy. Z danych MPiPS wynika, że w 2011 r. 109,1 tys. osób zostało skierowanych na staże. To prawie trzy razy mniej niż w 2010 r. (298,3 tys.). – Tymczasem to właśnie brak doświadczenia jest najczęstszą przyczyną bezrobocia wśród młodych, dlatego środki na staże i praktyki nie powinny być ograniczane – mówi ekspert Pracodawców RP.
Warto zaznaczyć, że w 2011 r. 54,8% wydatków Funduszu Pracy stanowiły koszty zasiłków i świadczeń. Na aktywne formy walki z bezrobociem przekazano jedynie 38,2% wszystkich środków. – Prowadzenie takiej polityki jest niekorzystne dla samych bezrobotnych i w przyszłości z pewnością negatywnie wpłynie na rynek pracy – podkreśla Rogowiecki.
Zdaniem eksperta warto zastanowić się więc nad wprowadzeniem nowych zasad funkcjonowania Funduszu Pracy, tak aby zapewnić stronie społecznej większy wpływ na planowanie i wydatkowanie środków. – W obecnym stanie prawnym przedsiębiorcy, którzy de facto finansują Fundusz, nie mają nad nim realnej kontroli. Ze względu na solidarnościowy charakter Funduszu wydaje się zasadne, by Komisja Trójstronna ds. Społeczno-Gospodarczych miała większy udział w dysponowaniu nim – mówi Rogowiecki.
(JK)
[
]( http://praca.wp.pl/zarobki.html )