Szałamacha: zmiany w podatkach nie zlikwidują ulg np. na dzieci (opis)
Wprowadzenie jednolitego podatku w Polsce, zlikwidowanie PIT oraz składek na ZUS i NFZ nie spowoduje likwidacji ulg, jak np. na dzieci - zapewnił w w środę minister finansów Paweł Szałamacha. Zmiany mają wejść w życie z początkiem 2018 roku.
01.06.2016 | aktual.: 08.06.2016 15:08
Szałamacha podczas konferencji prasowej w Izbie Celnej w Gdyni potwierdził, że w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów toczą się, jak to określił, "prace koncepcyjno-intelektualne" związane z planowanymi zmianami w podatkach.
"My oddelegowaliśmy do tego zespołu przedstawicieli MF i będą tam też przedstawiciele innych resortów, bo jeżeli mają być połączone te składki, to jest konieczność udziału ministra zdrowia i ministra rodzinnej polityki społecznej" - wyjaśnił Szałamacha. "To jest na takim etapie; nie ma jeszcze tekstu prawnego" - dodał.
Minister pytany przez PAP, czy wprowadzenie jednolitej daniny spowoduje likwidację ulg podatkowych, np. na dzieci, odpowiedział, że "nie". Biuro Komunikacji i Promocji MF podało PAP, że "w KPRM z udziałem m.in. ministra Pawła Szałamachy toczą się prace nad koncepcją połączenia dotychczasowych danin w jeden podatek". "Zostały powołane międzyresortowe zespoły, w których aktywnie uczestniczą przedstawiciele Ministerstwa Finansów. Przebieg prac koordynuje KPRM" - poinformował resort.
"Z naszego punktu widzenia założenia są takie, że ta zmiana będzie neutralna dla budżetu; nie będzie dodatkowych wpływów z tym związanych, zniknie dziś odrębna składka zdrowotna, dzielone składki na rentową, chorobową, etc., które powodują, że w gospodarce wykonywanych jest milion operacji rachunkowych, które nie mają uzasadnienia" - tłumaczył Szałamacha. Ocenił, że "w związku z tym ciężar dla przedsiębiorców, płatników będzie znacznie niższy".
Jak informowały we wtorek media, o planach rządu Beaty Szydło odnośnie podatków minister Henryk Kowalczyk na konferencji zorganizowanej przez Centrum Analityczne Polityka Insight powiedział: "zapadła już polityczna decyzja, będzie jednolity podatek". "Jest taka wola polityczna, jest zielone światło Komitetu Rozwoju (...) Mam nadzieję, że za dwa lata nikt nie będzie już pamiętał, co to jest PIT" - dodał.
Oznacza to, że nie będziemy już rozliczać podatku PIT, znikną składki na ZUS i NFZ. Zamiast tego każdy Polak zapłaci jednolitą daninę - podaje portal money.pl.
Według mediów dokładne założenia projektu powstaną w wakacje, lub wczesną jesienią. "Na razie nie będziemy podawać żadnych stawek. Trzeba je dobrze skalibrować, a będzie to możliwe dopiero na końcowym etapie" - powiedział Kowalczyk. "Nie chcemy ściągać więcej pieniędzy, ale nastąpi przeniesienie obciążeń z grup słabo zarabiających w stronę bogatych" - zapowiedział.
W środę w Izbie Celnej w Gdyni minister finansów oraz szef Służby Celnej, podsekretarz stanu w MF, Marian Banaś spotkali się z funkcjonariuszami pomorskiej służby celnej i pracownikami administracji skarbowej. Rozmowa dotyczyła planowanej reorganizacji służb podległych MF i utworzenia Krajowej Administracji Skarbowej.