Szaleje kryzys, a prezesi banków dostają podwyżki
W branży bankowej trwa kryzys: rośnie liczba niespłacanych kredytów, konieczne są zwolnienia pracowników, obniżki pensji. Tymczasem w 2008 r. prezesi banków przyznali sobie sute podwyżki.
W branży bankowej trwa kryzys: rośnie liczba niespłacanych kredytów, konieczne są zwolnienia pracowników, obniżki pensji. Tymczasem w 2008 r. prezesi banków przyznali sobie sute podwyżki - donosi "Gazeta Wyborcza".
Według jej danych, tylko w pięciu giełdowych bankach zaliczanych do indeksu WIG20 prezesom i członkom zarządów wypłacono w 2008 r. łącznie 72,4 mln zł pensji.
Jak obliczyła kancelaria Sedlak & Sedlak, średnio prezes banku zarobił w zeszłym roku 2,2 mln zł. Czyli prawie 200 tys. zł miesięcznie.
W pierwszym kwartale tego roku polskie banki zarobiły o połowę mniej niż rok temu - 2 mld zł. Kolejne kwartały mogą być jeszcze gorsze. Wzrasta liczba niespłaconych kredytów.
Według Krajowego Rejestru Długów firmy i osoby prywatne nie oddały bankom w terminie 39 mld zł. To o 6-8 mld zł więcej niż rok temu.
W bankach już zaczęły się zwolnienia pracowników - w sumie pracę może stracić 12 tys. osób. Kolejnych kilkanaście tysięcy pracowników ma obniżone pensje.