Szczyt UE najpewniej bez deklaracji Polski ws. przystąpienia do nadzoru
11.12. Bruksela (PAP) - Minister ds. europejskich Piotr Serafin nie spodziewa się podczas czwartkowo-piątkowego szczytu UE deklaracji Polski i innych krajów spoza strefy euro ws....
11.12.2012 | aktual.: 11.12.2012 18:38
11.12. Bruksela (PAP) - Minister ds. europejskich Piotr Serafin nie spodziewa się podczas czwartkowo-piątkowego szczytu UE deklaracji Polski i innych krajów spoza strefy euro ws. przystąpienia do wspólnego nadzoru bankowego. Ocenił, że moment na to będzie po zamknięciu negocjacji.
Serafin uczestniczył we wtorek w spotkaniu ministrów odpowiedzialnych za sprawy europejskie przed szczytem UE, na którym ma być omawiana m.in. unia bankowa. Jej pierwszym krokiem jest wspólny nadzór bankowy. W środę ministrowie ds. finansów ponownie spróbują osiągnąć porozumienie ws. nadzoru, by zdążyć przed szczytem.
"Nie oczekiwałbym takiej deklaracji na Radzie Europejskiej (szczyt). To, co było naszym zadaniem przez ostatnie miesiące, to zdecydowanie poprawić równowagę pomiędzy prawami i obowiązkami dla krajów spoza strefy euro. Wydaje mi się, że wiele tu zostało zrobione, wciąż pewnie można jeszcze parę rzeczy poprawić" - powiedział polskim dziennikarzom po spotkaniu Serafin, pytany o to, czy Polska zadeklaruje na szczycie przystąpienie do wspólnego nadzoru.
"Myślę, że w wypadku krajów spoza strefy euro ten moment decyzji pojawi się po zamknięciu tych negocjacji (ws. ustanowienia nadzoru - PAP)" - podkreślił. "Także w przypadku innych krajów spoza strefy euro nie spodziewałbym się szybkich decyzji w tej sprawie" - dodał. Jako przykład podał Danię i Szwecję.
"W wypadku krajów, które są poza strefą euro, przyjęcie decyzji w sprawie ustanowienia nadzorcy europejskiego otwiera dopiero proces (...) refleksji i rozmów z Europejskim Bankiem Centralnym na temat warunków dla takiej współpracy" - tłumaczył.
Serafin wyjaśnił, że jeśli w środę ws. nadzoru nie dogadają się ministrowie finansów, będzie on częścią dyskusji na szczycie UE albo - w razie porozumienia - "Rada Europejska będzie po prostu mogła przywitać z satysfakcją wyniki pewnie nocnych negocjacji ministrów finansów". Dodał, że są kraje, które uważają, że problematyka nadzoru jest na tyle złożona, że nawet jeśli nie będzie porozumienia ministrów, to można zwołać jeszcze jedno ich spotkanie przed końcem roku i uniknąć dyskusji nad konkretnymi przepisami podczas szczytu. Choć ocenił, że ministrowie finansów będą pewnie zmotywowani, by osiągnąć porozumienie w środę.
Z Brukseli Julita Żylińska (PAP)
jzi/ mc/ gma/ asa/