Szef MSP: nie będę blokował takich działań jak wezwanie Enei na akcje Bogdanki

Nie będę blokował takich działań jak wezwanie Enei na akcje lubelskiej kopalni Bogdanka - powiedział w środę dziennikarzom minister skarbu Andrzej Czerwiński. Ocenił, że budowanie koncernów paliwowo-energetycznych to przyszłościowy kierunek.

23.09.2015 13:10

"Jeśli chodzi o Bogdankę i Eneę, to my (Ministerstwo Skarbu Państwa - PAP) jesteśmy obserwatorami tego, co się dzieje. Ale obserwatorami, którzy uzyskają potwierdzenie, że jest sens budowania koncernów paliwowo-energetycznych" - powiedział szef MSP.

"Mam nadzieję, że tę okazję wykorzystają też inne spółki energetyczne w przyszłości. Jeśli ktoś wiąże się z produkcją energii, nie może lekceważyć też pierwotnego źródła energii, jakim jest węgiel. Jak widać Enea wyliczyła, że ten kierunek działania dla niej jest bardzo dobry" - zaznaczył Czerwiński.

Jak podkreślił, z punktu widzenia jego resortu mógłby powiedzieć, że to nie jest "aż tak optymalny ruch". "Problemem ministra jest górnictwo śląskie. A tam jest górnictwo prywatne (Bogdanka - PAP). Gdybym oceniał, czy to mi pomaga, to powiedziałbym, że wolałbym, aby inwestor znalazł się np. w Kompanii Węglowej. Z szacunkiem podchodzę do Enei, nie ma nacisków z naszej strony" - powiedział.

Szef MSP ocenił, że kierunek działania Enei utwierdza go w przekonaniu, że budowanie "związków paliwowo-energetycznych" jest właściwym, biznesowym i przyszłościowym kierunkiem. "Nie będę blokował takich transakcji" - zapewnił.

"Mam dużą satysfakcję z tego, że firmy energetyczne podejmują niezależne działanie. (...) Gdybym bardzo się postawił, to pewnie prawnymi działaniami mógłbym sugerować połączenia innych firm z górnictwem. Zeszliśmy z tej drogi, bo nie byłoby to może - w moim odczuciu - prawidłowo oceniane przez rynek. (...) Za rok będę mógł porównać, czy Enea wykorzystała szansę i wygra, czy stracili okazję pozostali, którzy nie poszli tą drogą" - podkreślił.

"Chciałbym, żeby spółki Skarbu Państwa się rozwijały. Mają one stawiać na innowacyjność, a nie na polityków, którzy mają im mówić, co mają robić. Mają pełną swobodę działania, jasne ramy prawne, ekonomiczne, finansowe (...). Mogę rozliczać zarządy za to, jak realizują założone cele" - dodał minister skarbu.

W połowie września Enea ogłosiła wezwanie na kupno 21 mln 962 tys. 189 akcji Bogdanki, uprawniających do 64,57 proc. głosów na WZA spółki. Cena za papier wynosi 67,39 zł. Zapisy mają potrwać od 2 do 16 października.

Enea jest sprzedawcą, dystrybutorem i producentem energii elektrycznej i cieplnej. Ma ok. 2,5 mln klientów, produkuje ok. 13 proc. sprzedawanego w Polsce prądu, odpowiada za bezpieczne dostawy energii do mieszkańców północno-zachodniej części kraju. Akcje Enei zadebiutowały na GPW w listopadzie 2008 r.

Akcje spółki Lubelski Węgiel Bogdanka są notowane na warszawskiej GPW od czerwca 2009 r. Należąca do Enei Elektrownia Kozienice jest głównym odbiorcą produktów kopalni, a Bogdanka to największy dostawca paliwa dla koncernu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)