Trwa ładowanie...
d2rytgs
24-08-2007 10:26

Szefowie firm zwalniają niewygodnych związkowców

Pracodawcy nie wahają się wyrzucać z pracy liderów związkowych i niewygodnych pracowników. W Hucie Aluminium Konin dyscyplinarkę dostało 32 pracowników objętych szczególną ochroną.

d2rytgs
d2rytgs

Pracodawcy nie wahają się wyrzucać z pracy liderów związkowych i niewygodnych pracowników. W Hucie Aluminium Konin dyscyplinarkę dostało 32 pracowników objętych szczególną ochroną, pisze "Rzeczpospolita".

- Sposoby, aby utrudniać prowadzenie działalności związkowej, od lat są podobne. Najczęściej polegają na dyscyplinarnym zwolnieniu bez wymaganych konsultacji i zastraszaniu. Nie można jednak mówić, że ten proceder jest powszechny - mówi "Rzeczpospolitej" Anna Galus-Czerwonka, koordynator obrony praw związkowych NSZZ "Solidarność".

"rzeczpospolita" podaje, że pracodawca bez zgody zarządu zakładowej organizacji związkowej nie może wypowiedzieć ani rozwiązać stosunku pracy z imiennie wskazanym w uchwale zarządu jego członkiem lub z innym pracownikiem będącym członkiem tej organizacji związkowej, upoważnionym do reprezentowania jej wobec pracodawcy. Zwolniony dyscyplinarnie związkowiec, tak jak inny pracownik, może się odwołać do sądu pracy i domagać przywrócenia do pracy. Szanse na wygranie są duże, jednak należy pamiętać, że sprawy w sądach mogą się toczyć nawet kilka miesięcy.

-Zostałem zwolniony 24 listopada, a do pracy sąd przywrócił mnie 1 marca. To szybko jak na polskie warunki - mówi "Rzeczpospolitej" Krzysztof Łabądź, przewodniczący związku zawodowego Sierpień 80, zwolniony dyscyplinarnie z kopalni Budryk za organizowanie strajku.

Związkowcy z Konina także zamierzają wykorzystać drogę sądową. -Wyczerpiemy wszystkie możliwości powrotu do pracy, w tym drogę sądową. Będziemy jednak prowadzić akcję strajkową do czasu przywrócenia zwolnionych do pracy - twierdzi Zdzisław Nowakowski, zwolniony z pracy przewodniczący "Solidarności" w Hucie Aluminium.

d2rytgs

Zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych strajk może być zorganizowany i prowadzony bez zachowania określonych w niej procedur m.in. wtedy, gdy pracodawca rozwiązał stosunek pracy z prowadzącym spór działaczem związkowym. Zwolnienie z pracy chronionego działacza stawia go w trudnej sytuacji życiowej. Z dnia na dzień zostaje pozbawiony środków do życia. Zwolnieni dyscyplinarnie nie mają co liczyć na świadczenia z urzędów pracy. Nawet gdy w sądzie toczy się sprawa o przywrócenie do pracy. Pracownik może się zarejestrować, jednak wypłata jego świadczeń będzie wstrzymana do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd. Jeżeli zostanie przywrócony do pracy, to nie przysługuje mu prawo do zasiłku. Jednakże wyrzuceni z pracy związkowcy zazwyczaj nie są pozostawiani bez pomocy finansowej i prawnej. W takich przypadkach uruchamiane są środki zgromadzone na funduszach strajkowych.

Prowadzenie działalności związkowej jest chronione przez prawo. Zgodnie z przepisami ustawy o związkach zawodowych, kto w związku z zajmowanym stanowiskiem lub pełnioną funkcją utrudnia działalność związkową prowadzoną zgodnie z przepisami, podlega karze grzywny albo karze ograniczenia wolności. W takich wypadkach do prokuratury należy zgłosić samemu zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa lub zrobić to za pośrednictwem inspekcji pracy.

-Prokuratura najczęściej umarza postępowanie z uwagi na znikomą szkodliwość czynu, a gdy sprawę skieruje do sądu, kary nie są dotkliwe. Osoba odpowiedzialna za zwolnienie mnie z pracy dostała grzywnę 200 zł, która po odwołaniu została podniesiona do tysiąca - mówi "Rz" Krzysztof Łabądź. Jak podaje dziennik w 2005 roku sądy tylko w dwóch wypadkach orzekły grzywny za utrudnianie działalności związkowej.

d2rytgs
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2rytgs