Szefowie wielkich francuskich firm z prezydentem Hollande w Warszawie
Francusko-polskie forum ekonomiczne z udziałem szefów wielkich firm będzie najważniejszym wydarzeniem towarzyszącym piątkowej wizycie w Warszawie prezydenta Francji Francois Hollande'a. Obie strony spodziewają się zacieśnienia współpracy gospodarczej.
14.11.2012 | aktual.: 14.11.2012 17:36
Z prezydentem Francji do Warszawy przyjeżdżają m.in. prezesi EDF (energetyka), Arevy (sektor nuklearny), MBDA i DCNS (systemy uzbrojenia), Veolii i Saur (usługi związane z zaopatrzeniem w wodę), Alstom (transport, infrastruktura).
W ocenie radcy ekonomicznego francuskiej ambasady w Warszawie Jeana-Marca Feneta, strona francuska po wizycie spodziewa się nowego impulsu w stosunkach polsko-francuskich. W jego ocenie, oczekiwanie wzmocnienia relacji gospodarczych jest bardzo silne. "Wizyta ma znaczenie polityczne i gospodarcze, ale dziś w centrum uwagi w Europie są kwestie ekonomiczne. Perspektywy wzrostu gospodarczego w większości krajów na zachodzie Europy są słabsze, niż w nowych krajach UE, jak Polska - zauważył Fenet.
Prezes Francuskiej Izby Przemysłowo-Handlowej w Polsce Maciej Witucki podkreślił, że impuls do zorganizowania forum wyszedł ze strony francuskiej. - To bardzo dobry znak, oznacza przejście francuskiego biznesu do kolejnego etapu zainteresowania Polską - ocenił.
Witucki zwrócił uwagę, że jednym z głównych tematów forum - obok innowacji, energetyki i obronności - będzie współpraca między jednostkami samorządowymi, komunalnymi a firmami prywatnymi. - Tutaj Francuzi są absolutnymi specjalistami i liderami, duże francuskie firmy to specjaliści od jakości usług, ale i od struktur. W Polsce mamy wieczny problem, w jakiej strukturze te usługi dostarczać, niekończące się dyskusje o partnerstwie publiczno-prywatnym, które we Francji są od dawna zakończone - podkreślił.
W ocenie społecznego doradcy prezydenta RP Krzysztofa Króla, potrzebne jest przyspieszenie i pogłębienie współpracy polsko francuskiej. - Cieszymy się, że po okresie, kiedy te stosunki nie były takie bliskie, wracamy do bardzo ciepłej współpracy - powiedział Król.
Jego zdaniem wyjście z kryzysu powinno polegać na ucieczce do przodu, czyli pogłębieniu integracji, nie tylko politycznej, ale gospodarczej czy obywatelskiej. - Chociażby żeby obywatel Polski, wyjeżdżając do innego kraju nie był wykluczony cyfrowo przez stawki roamingu internetowego. Czy żeby obywatel jeżdżący samochodem po UE, nie był skazany 8 czy 10 systemów płatności za autostrady - wskazał.
Jak dodał Król, strona polska po spotkaniu z prezydentem Francji i po forum obiecuje sobie bardzo wiele. - Szczególnie ważne będą dla nas kwestie energetyczne, zwłaszcza z powodu przyjętego przez Francję sposobu zapewnienia sobie energetycznej niezależności - dodał.
Z danych GUS za 2011 r. wynika, że Francja była dla Polski czwartym partnerem handlowym z 5,2-proc. udziałem w obrotach w handlu zagranicznym. Z kolei Polska była dwunastym partnerem Francji z udziałem na poziomie 1,6 proc. jej handlu zagranicznego.
Obroty w 2011 r. przekroczyły 14,5 mld euro, przy czym Polska ma dodatnie saldo, sięgający ok. 2 mld euro. Połowę polskiego eksportu stanowią wysokoprzetworzone towary przemysłowe - maszyny, urządzenia, pojazdy i sprzęt transportowy, jachty, łodzie, przyrządy pomiarowe, narzędzia. Duży udział mają artykuły rolno spożywcze.
Z kolei francuski eksport do Polski jest zdominowany przez wyroby elektromechaniczne - samochody, maszyny i urządzenia dla przemysłu, sprzęt elektryczny i elektroniczny - oraz chemiczne, jak farmaceutyki, chemia organiczna, tworzywa sztuczne czy kosmetyki.
Skumulowane francuskie inwestycje w Polsce na koniec zeszłego roku szacowano na 17-17,5 mld euro. Skupione są w czterech głównych dziedzinach - nowe technologie produkcyjne, telekomunikacja, energetyka i wielkie sieci handlowe. Francuzi inwestują również w budownictwie, rolnictwie, hotelarstwie, usługach komunalnych, media, finanse i ubezpieczenia. Jak podkreśla Francuska Izba Przemysłowo-Handlowa, firmy z Francji stworzyły ok. 170 tys. miejsc pracy, a ponad połowa ich produkcji trafia na eksport.