Szkoły nie poradziły sobie z nowym obowiązkiem. Ogrom wakatów

Nowy rok szkolny za pasem, a szkoły nadal nie mają psychologów na listach zatrudnionych. W ponad 300 gminach nie udało się obsadzić ani jednego etatu. Najgorsza sytuacja jest we wschodniej części Polski.

W szkołach nadal brakuje psychologów
W szkołach nadal brakuje psychologów
Źródło zdjęć: © Getty Images | © 2023 Bloomberg Finance LP

26.08.2024 08:49

Nowelizacja Karty nauczyciela z września 2022 r. nałożyła na szkoły obowiązek zatrudniania psychologów. Jak podaje portalsamorzodowy.pl, samorządy miały dwa lata na dostosowanie się do nowych przepisów. Pomimo upływu okresu przejściowego, w aż 308 gminach nie udało się jeszcze zatrudnić ani jednego psychologa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Beata Patoleta, adwokat i ekspertka prawa oświatowego w rozmowie z serwisem zaznacza, że brak realizacji ustawowego obowiązku może prowadzić do wniosków o odwołanie dyrektorów szkół lub likwidacji placówek. Zwraca jednak uwagę, że kuratoria rzadko korzystają z tak drastycznych środków.

Zgodnie z art. 42d Karty Nauczyciela, liczba etatów dla psychologów, pedagogów i innych specjalistów zależy od liczby uczniów w placówce. Przykładowo, przy liczbie uczniów od 51 do 100 wymagane jest 1,5 etatu; od 41 do 50 - 1 etat; a od 31 do 40 - 0,8 etatu.

Niestety, dane zebrane przez Fundację GrowSPACE wskazują, że w całej Polsce w szkołach odnotowano 2306,31 wakatów dla psychologów szkolnych. Obsadzonych jest 7344,25 etatów. Największe braki odnotowano w województwach podkarpackim, zachodniopomorskim, warmińsko-mazurskim, podlaskim i lubelskim.

W niektórych regionach sytuacja jest wyjątkowo trudna. W woj. podkarpackim 38,9 proc. etatów pozostaje nieobsadzonych. Wójt gminy Krzywcza Wacław Pawłowski przyznaje, że dyrektorzy szkół starają się znaleźć specjalistów, ale bezskutecznie. Także w żadnej z pięciu szkół na terenie miasta i gminy Dubiecko nie ma psychologa.

Co zrobimy? Nie wiem. Brakuje chętnych do pracy. Nie sztuka zatrudnić kogoś, jeśli nie spełnia pełnych wymogów do pracy w szkole. Nie możemy zatrudnić kogoś tylko po to, by wypełnić etat. Potrzebujemy specjalistów- podkreśla w rozmowie z serwisem Ewa Daraż, pracownik ds. oświaty w Urzędzie Miasta i Gminy Dubiecko.

Wacław Kondyra, kierownik referatu edukacji i sportu w Urzędzie Miasta i Gminy Sieniawa, również przyznaje, że nie udało się znaleźć odpowiedniej osoby na potrzebne pół etatu w szkole. Wyjaśnia, że na takim stanowisku psycholog zarabiałby około 2600 zł brutto, co po odliczeniach daje niewielką kwotę.

Zdaniem Beaty Patolety, rozwiązanie problemu wymagałoby zmian w przepisach. Ustawodawca mógłby znieść limity wynagrodzeń dla psychologów oraz zrezygnować z obowiązku posiadania kwalifikacji pedagogicznych. Podkreśla, że psychologowie są potrzebni jako specjaliści, a nie nauczyciele, co mogłaby rozwiązać nowelizacja rozporządzenia.

Źródło artykułu:WP Finanse
szkołauczniowiepsycholog
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)