Szokujące zaniedbania JP Morgan, akcje w dół 6,5 proc.

11.05. Londyn (PAP) - Uchodzący za jeden z najlepiej zarządzanych banków świata, największy bank w USA JP Morgan nieoczekiwanie przyznał, że stracił 2 mld USD na swych operacjach w...

11.05. Londyn (PAP) - Uchodzący za jeden z najlepiej zarządzanych banków świata, największy bank w USA JP Morgan nieoczekiwanie przyznał, że stracił 2 mld USD na swych operacjach w ostatnich sześciu tygodniach i ostrzegł, że faktyczna strata może okazać się wyższa.

Stratę ujawnił w czwartek wieczorem czasu nowojorskiego szef banku Jamie Dimon. "Mamy powody, by się czerwienić i nawet najostrzejsza krytyka pod naszym adresem jest uzasadniona" - powiedział z tej okazji na zwołanym naprędce spotkaniu z analitykami.

Akcje banku straciły na wartości 6,5 proc. i wywołały negatywne nastawienie inwestorów do całego sektora. Straty poniosła londyńska filia banku na operacjach pochodnych CCD (Corporate Credit Derivatives), będących ubezpieczeniem na wypadek niewypłacalności kredytów wysokiego ryzyka udzielonych firmom.

Według Dimona w CIO (Chief Investment Office) "popełniono wiele błędów, wykazano się niechlujnym podejściem i niewłaściwym osądem".

Straty poniósł dział sam dział CIO odpowiadający za inwestycje.

CIO odpowiada za zmniejszenie ryzyka, które bank bierze na siebie, zabezpieczając portfele swoich inwestycji przed fluktuacjami cen aktywów, które się na niego składają, w drodze operacji hedgingowych.

W ocenie komentatorów przyznanie się banku do rażącej niekompetencji ożywi na nowo debatę nad regulacją bankowości inwestycyjnej i skomplikowanych pochodnych instrumentów inwestycyjnych, by zapobiec niepożądanym niespodziankom i ustrzec podatników.

W W. Brytanii rząd przyjął zalecenia przewidujące rozdzielenie bankowości inwestycyjnej i detalicznej prowadzonych w ramach tego samego banku, by chronić pieniądze depozytariuszy przed spekulacją inwestycyjną. Zalecenia zostaną obecnie ocenione w świetle tego, co spotkało JP Morgan i mogą zostać uznane za niewystarczające.

Innym skutkiem może być to, że agencje ratingowe takie jak Moody's mogą obniżyć wycenę wiarygodności kredytowej niektórych banków inwestycyjnych, co będzie oznaczać, że będą musiały pożyczać drożej i spadną im zyski - twierdzi komentator BBC Robert Peston.

JP Morgan, jako jeden z niewielu banków, wyszedł obronną ręką z kryzysu finansowego w latach 2008-2009 i przejął upadły bank Bear Stearns. Strata obciąży jego wyniki za II kwartał tego roku. (PAP)

asw/ ro/ asa/

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Zastępują Ukraińców. Ponad 100 tys. pozwoleń na pracę dla cudzoziemców
Zastępują Ukraińców. Ponad 100 tys. pozwoleń na pracę dla cudzoziemców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie