Szpital wzywa na operacje. Pacjenci czekali po 7 i więcej lat

Klinika zapłaciła 300 tys. kary i teraz poprawia obsługę pacjentów.

Obraz
Źródło zdjęć: © fotolia.pl

Klinika zapłaciła 300 tys. kary i teraz poprawia obsługę pacjentów.

Narodowy Fundusz Zdrowia przeprowadził w Szpitalu Klinicznym przy ulicy 28 czerwca 1956 roku w Poznaniu kontrolę. Wykazała ona nieprawidłowości w prowadzeniu list oczekujących na zabiegi i operacje, więc NFZ nałożył 300 tys. złotych kary. Szpital zabrał się za zmiany, a te sprawiły, że pacjenci zdębieli.

Na przykład, pani Beata otrzymała 24 września list, w którym zaproszono ją na badania przedoperacyjne o 8 rano 6 października. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że ostatni kontakt z szpitalem w tej sprawie miała... 12 lutego 2007 roku. Usłyszała wtedy, że ma zrobić niezbędne badania i czekać na wezwanie. Podobne listy, jak ustalił "Głos Wielkopolski" trafiają do setek pacjentów w całej Wielkopolsce.

- Jeszcze jakiś czas temu wysyłaliśmy po dwieście, trzysta listów tygodniowo. Obecnie około 600 osób otrzymuje taką korespondencję – powiedziała Regina Świokło, zastępca dyrektora szpitala do spraw opieki zdrowotnej i pielęgniarstwa.

Wezwania na badania dostają teraz pacjenci, którzy zapisywali się w 2008 i 2009 roku. Szpital szybko nadrabia więc zaległości, które nagromadziły się przez lata. Szczególnie, że jak przyznaje szpital, większość pacjentów nie decyduje się na skorzystanie z oferty lecznicy. Obecnie tylko co trzeci zgłasza się do placówki. Jednak gdy wezwania wysyłano do pacjentów zapisanych w 2005 roku, zgłaszał się tylko co dziesiąty.

Efektem kontroli NFZ i działań naprawczych szpitala jest zmniejszenie kolejki. Na 42 miejsca czeka teraz 9654 pacjentów, a jeszcze kilka miesięcy temu było to o tysiąc osób więcej. Placówka tłumaczy się, że dotychczas miała inne procedury obsługi kolejki, które NFZ określił jako niewłaściwe. Jak widać słusznie.

O placówce, w której wzywa się pacjentów na operację po wielu latach oczekiwania było już wcześniej głośno. To właśnie w tym szpitalu pacjentom wymagającym pilnej operacji lub rehabilitacji proponowano terminy odległe o 7-10 lat. Wygląda na to, że zmiana zarządzania kolejką przynosi efekty. I, kto wie, może na operację będzie się czekać krócej niż rok?

Wybrane dla Ciebie

Rolnicy mają 5 godzin. Kontrowersyjne ograniczenia na Dolnym Śląsku
Rolnicy mają 5 godzin. Kontrowersyjne ograniczenia na Dolnym Śląsku
Zamówiła telefon za 500 zł, została oszukana. Oto co było w przesyłce
Zamówiła telefon za 500 zł, została oszukana. Oto co było w przesyłce
Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje
Jedyna taka huta na świecie upada. Pracę straci 300 osób
Jedyna taka huta na świecie upada. Pracę straci 300 osób
Poseł proponuje dopłaty bobrowe dla rolników. Resort odpowiada
Poseł proponuje dopłaty bobrowe dla rolników. Resort odpowiada
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii