Sztuczna inteligencja przejęła kontrolę nad dużą firmą. Szef zwolnił 90 procent załogi
Suumit Shah, szef indyjskiej firmy Dukaan specjalizującej się w e-handlu, postanowił zwolnić pracowników i wymienić ich na chatbota o nazwie Lina. Chatbot jest w stanie obsługiwać klientów w ciągu trzech minut, podczas gdy pracownikom zabierało to 2 godziny – podaje francuski portal 20minutes.
Szef firmy specjalizującej się w e-handlu i oferującej aplikacje pozwalające na stworzenie sklepu online zwolnił prawie cały personel i zastąpił go chatbotem, który jest znacznie efektywniejszy niż pracownicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Właściciele nie mają nawet kluczy. Inteligentny i energooszczędny dom w stylu japońskiego minimalizmu
10 lipca Suumit Shah napisał na Twitterze, że oparty na sztucznej inteligencji asystent Lina pozwala na znacznie szybszą obsługę klienta i skraca czas zarówno pierwszej reakcji na zamówienia, jak i ich realizacji.
Chatbot jest szybszy niż pracownicy
Jak czytamy na Twitterze, czas do pierwszej odpowiedzi pracownika z prawie 2 min skrócił się do natychmiastowej odpowiedzi przez sztuczną inteligencję, a czas rozwiązywania zadań - z ponad 2 godz. do 3 min.
Tweet Shaha wywołał burzę na Twitterze. "Jest to skrajny brak szacunku dla zwolnionych pracowników" – napisał w odpowiedzi jeden z internautów. Kolejny dodał: "Zero emocji, zero empatii".
Firma zwolniła większość pracowników
Shah poinformował też, że skorzystanie z chatbota pozwoliło mu zwolnić 90 proc. pracowników i zredukować koszty o 85 proc. – podaje dziennik "Hindustan Times".
Według raportu banku Goldman Sachs z marca sztuczna inteligencja spowoduje likwidację 300 mln miejsc pracy na świecie.