euro(strona 23/241)

Przed rozpoczęciem sesji na Starym Kontynencie kurs EUR/USD pozostaje stabilny. Notowania znajdują się na 1,2990. Po tym jak nad ranem Bank Japonii nie zmienił parametrów polityki pieniężnej, najsilniej wobec dolara od rana umacnia się japoński jen. Po wczorajszej zaskakującej decyzji RPP o obniżce stóp o 50 pb złoty osłabił się o ponad 4 grosze wobec euro. Obecnie kurs EUR/PLN lekko wzrasta pod 4,15, a USD/PLN wzrasta do 3,1940.

Wczorajsza sesja upłynęła pod znakiem dużej przeceny złotego względem głównych światowych walut. Indeks BOSSAPLN zniwelował kilka dni wzrostów – wczoraj jego wartość dynamicznie spadła, powracając do wartości dwucyfrowych. Obecnie notowania BOSSAPLN oscylują w okolicach 99,60, co oznacza delikatne odbicie na północ po wczorajszej zniżce.

Na parach walutowych ze złotym, zmienność dziś gwałtownie wzrosła. Złoty osłabił się względem dolara, euro, funta oraz franka. Główną i w zasadzie jedyną przyczyną takiego ruchu była decyzja Rady Polityki Pieniężnej.

Decyzja na marcowym posiedzeniu RPP wydawała się przesądzona. I tak faktycznie się stało w kontekście kierunku, ale nie skali obniżki. Na rynkach akcji rekordy w Stanach przekładają się na polepszenie sentymentu także w Warszawie.

Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 bp. To zaskakująca decyzja. Sygnały wysyłane przez członków Rady wskazywały raczej na przerwę w cyklu obniżek niż na tak duży ruch. Pomijając zamęt komunikacyjny to jednak dobra decyzja, która pomoże polskiej gospodarce.

Podobnie jak wczoraj, notowania złotego charakteryzują się dziś niską zmiennością. Za euro, franka oraz dolara należy obecnie zapłacić podobnie, ile wczoraj przez większość dnia. Natomiast droższy jest jedynie brytyjski funt, który próbuje odbijać się po wielotygodniowej przecenie.

Nie warto zbyt długo zwlekać z wejściem do strefy euro, bo to w tym gronie zapadać będą w przyszłości najważniejsze decyzje dotyczące UE - ocenił w rozmowie z PAP minister finansów Łotwy Andris Vilks. Jego zdaniem Polska mogłaby przyjąć euro w 2017 r.

Utrzymanie stabilnego kursu złotego w mechanizmie kursowym ERM2 nie będzie łatwe - ocenił podczas debaty dot. przystąpienia Polski do strefy euro członek zarządu NBP Andrzej Raczko. Według uczestników dyskusji wejście złotego do ERM2 nie nastąpi prędzej niż w 2016 r.

Za nami drugi tydzień umocnienia złotego względem euro. Ten obraz należy uzupełnić jednak o fakt, iż polska waluta czwarty kolejny tydzień traciła w relacji do dolara. To jednak i tak świadczy o odporności złotego, gdyż na rynkach globalnych znów mieliśmy nerwowy tydzień, tym razem dzięki Włochom. Złotemu pomagać mogła jeszcze decyzja Fitch z poprzedniego tygodnia.

Przystąpienie Polski do strefy euro niesie za sobą wiele potencjalnych korzyści, ale to od naszego przygotowania będzie zależało, czy staną się one rzeczywistością - mówili uczestnicy pierwszej części debaty eksperckiej dot. przystąpienia Polski do unii walutowej.

Jeżeli w tym roku zostanie zniesiona procedura nadmiernego deficytu, to w drugiej połowie roku Polska powinna spełnić kryterium fiskalne przystąpienia do strefy euro - powiedział w piątek dziennikarzom wicepremier, minister finansów Jacek Rostowski.

Wyniki włoskich wyborów wywołały wzrost awersji do ryzyka. Euro osłabiło się wobec dolara o ok. 250 pipsów - obecnie kurs EUR/USD zniżkuje pod 1,3050. Oddające premie za ryzyko i dobrze wyznaczające rynkowy sentyment spready rentowności włoskich i niemieckich obligacji od rana silnie się rozszerzają (10- letnich o ponad 40 pb). Ogłoszone nad ranem oficjalne wyniki wskazały na przewagę Centrolewicowej Koalicji Pier Luigi Bersaniego w Izbie Deputowanych oraz Domu Wolności Silvio Berlusconiego w Senacie.

Początek ostatniego tygodnia lutego przynosi umocnienie polskiej waluty względem wszystkich głównych światowych walut. Korzystnie na złotego wpływa zeszłotygodniowa decyzja agencji Fitch, lepsze dane o sprzedaży oraz większe odbicie na eurodolarze.

Zwołanie przez prezydenta posiedzenia Rady Gabinetowej na temat działań służących spełnieniu kryteriów wejścia Polski do strefy euro to znak, że jest to sprawa najwyższej rangi państwowej - uważa prof. Jerzy Hausner z Rady Polityki Pieniężnej.

Pierwsza sesja tego tygodnia upływa pod znakiem wzrostów na eurodolarze. Bezpośrednim powodem założonego rano impulsu w kierunku 1,33 USD okazała się udana aukcja włoskiego długu przeprowadzona w trakcie drugiego dnia wyborów. Nie milkną jednak echa obaw związanych z wynikami wyborów we Włoszech.

Rząd Litwy zatwierdził w poniedziałek plan działań, mających na celu wprowadzenie euro w 2015 roku. Plan zakłada powołanie komisji koordynacyjnej i specjalnych grup roboczych.

W mijającym tygodniu złoty umocnił się o 3 grosze względem euro, ale stracił dwa grosze wobec dolara. Mogłoby wydawać się, iż to niewspółmiernie skromna reakcja na pozytywną informację, jaką była zmiana perspektywy ratingu przez agencję Fitch. Jednak gdyby nie ta informacja notowania złotego mogłyby wyglądać znacznie gorzej. Dla rynków globalnych nie był to bowiem najlepszy tydzień.

Rano zwracałem uwagę, że przed wynikiem wyborów we Włoszech rynek będzie szukał wszelkich pretekstów do sprzedaży wspólnej waluty. Informacje nt. zwrotów tanich pożyczek w ramach LTRO, jakie zaczynają oddawać banki komercyjne do ECB, stały się dzisiaj jednym z wielu motywów.

O ile w poniedziałek rynki będą żyć włoskimi wyborami, to cały tydzień może ponownie zdominowany przez spekulacje wokół polityki FED.

Sygnał do korekty na globalnych rynkach dały środowe informacje z USA, a wzmocniony on został publikacjami indeksów PMI dla gospodarek strefy euro. Dynamicznie zniżkował kurs EUR/USD, a przecenie nie oparły się także rynki akcji.