Trwa dramat pracowników fabryki PZL-Świdnik, przejętej w tym roku przez włosko-brytyjski koncern AgustaWestland. Dopiero co zakończył się nabór zgłoszeń do programu dobrowolnych odejść, a już szykują się kolejne zwolnienia. Z naszych informacji wynika, że pracę w zakładzie stracić może kolejne pół tysiąca osób.