Rynki wschodzące, w tym Polska, wzrosną w 2010 r. o 20-30 proc. - przekonuje Robert Parker, wiceprezes giganta zarządzania aktywami Credit Suisse Asset Management - pisze "Puls Biznesu".
W jaki sposób przewidzieć koniec kryzysu, kiedy nadejdzie okres stabilnego pomnażania kapitału? Stosując się do założenia, że giełda jest barometrem gospodarki można przewidzieć zarówno okres dobrej, jak i złej koniunktury w gospodarce.
Od lutowego dołka WIG zyskał 20,3 proc. – to największa jak dotąd korekta wzrostowa w ramach trwającej od lipca 2007 r. bessy. Ożywiły się nawet kursy zapomnianych do niedawna małych firm.
Wtorkowa sesja na Wall Street
zakończyła się największymi od listopada wzrostami indeksów.
Wybuch optymizmu wywołały doniesienia, jakoby po pięciu kwartałach
strat i zainkasowaniu 45 mld dol. rządowej pomocy, w pierwszych
miesiącach roku bank Citigroup znów stał się rentowny.
Kryzys finansowy się kończy, ale idzie spowolnienie. Z zakupami lepiej poczekać na oficjalne potwierdzenie recesji na Zachodzie - więcej w "Pulsie Biznesu"
Już za miesiąc będzie kolejna okazja do zainwestowania w akcje banku. Tym razem na rynek publiczny wybiera się BGŻ. To dziewiąty duży bank, którego papiery trafią na warszawską giełdę. Jego debiut przypadnie w sprzyjającym momencie. Po fatalnym ubiegłym roku banki znów dają zarobić.