Będzie to pierwsza tak poważna kara, jaką Polska ma zapłacić do unijnej kasy. Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", unijni urzędnicy żądają od polskich władz zwrotu ok. 400 mln zł z budżetu rolnego lat 2006-2007. Decyzja już zapadła, nie została jeszcze publicznie ogłoszona.