Na rencie z powodu niezdolności do pracy było w marcu tego roku 606 tys. Polaków. To najmniej w historii i czterokrotnie mniej niż w rekordowym 1998 r., gdy rencistów mieliśmy ponad 2,7 mln – informuje wyborcza.biz. To nie oznacza, że chorujemy mniej. Okazuje się, że coraz trudniej otrzymać świadczenie, bo ZUS każdy przypadek wnikliwie analizuje, uznając często, że "leczenie rokuje odzyskanie zdolności do pracy".