Tak nie było od 40 lat. Rekord na rynku nieruchomości

W 2021 r. w Polsce zostało oddanych do użytku niemal 235 tys. nowych domów i mieszkań. Tak dobrych wyników nie było od 1979 roku - wynika z analizy firmy HRE Investments. Dawno nie było też tak świetnego roku, jeśli chodzi o liczbę rozpoczętych nowych inwestycji. Rośnie też powierzchnia statystycznego mieszkania.

Tak nie było od 40 lat. Rekord na rynku nieruchomości
Tak nie było od 40 lat. Rekord na rynku nieruchomości
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Tomasz Warszewski
oprac. TOS

21.01.2022 18:04

Jak podaje firma, mamy do czynienia nie tylko z największą liczbą mieszkań oddanych do użytkowania od ponad czterech dekad, ale też z historycznym rekordem powierzchni nieruchomości, które powstały w ciągu roku - w 2021 r. było to w sumie 21,8 mln metrów kwadratowych nowych mieszkań i domów.

Tak się buduje w Polsce

Dwie trzecie powstających nieruchomości budują firmy deweloperskie. W ubiegłym roku dostały one pozwolenia na wybudowanie prawie 213 tys. nowych lokali mieszkalnych. Wynik ten jest o 23,9 proc. lepszy w porównaniu do roku 2020, w którym wydano prawie 172 tys. takich pozwoleń - wylicza HRE Investments.

Obraz
© HRE Investments

Firma podaje też, że w grudniu ubiegłego roku wydano pozwolenia na budowę, w ramach których może powstać w sumie 23,5 tys. mieszkań. "Jest to wynik o 7,1 proc. gorszy niż w analogicznym okresie przed rokiem. Ten spadek może być jednak mylący dla oceny bieżącej koniunktury. W grudniu 2020 roku mieliśmy bowiem do czynienia z historycznym rekordem liczby wydanych pozwoleń" - podkreśla firma.

"W oczywisty sposób porównując się do takiego wyniku możemy dziś obserwować trochę gorsze dane, ale jeśli spojrzymy na płynące z GUS informacje szerzej, to interpretacja może być zgoła odmienna. Przed 2020 rokiem w grudniu deweloperzy zwykli bowiem otrzymywać pozwolenia na budowę od 4 do 13 tysięcy mieszkań. Na tym tle bieżący wynik (23,5 tys.) jest więc bardzo dobry. Tu warto dodać uwagę, że dane na temat pozwoleń bywają zmienne, więc trzeba je rozpatrywać w dłuższym horyzoncie czasowym" - tłumaczy HRE Investments.

I podkreśla, że nie zawsze wszystkie wydane pozwolenia na budowę skutkują rozpoczęciem inwestycji, jej ukończeniem i oddaniem mieszkania do użytku. Dlatego najważniejsze dane do oceny bieżącej koniunktury mówią o tym ile mieszkań zaczęto budować.

"Na tę liczbę najszybciej wpływa bowiem bieżący popyt na mieszkania lub nawet oczekiwania deweloperów na temat popytu. W całym 2021 roku firmy deweloperskie ruszyły z budową 166 tysięcy lokali. To o prawie 30 proc. więcej lokali niż w roku poprzednim. Wtedy firmy budujące mieszkania na sprzedaż zaczęły budowę 130 tys. nieruchomości" - podają eksperci.

"Jeśli spojrzymy na sam grudzień, to wydźwięk danych GUS będzie podobny. Dokonania deweloperów znowu są rekordowe. Okazuje się bowiem, że ostatni miesiąc 2021 roku był najlepszym grudniem w historii deweloperów pod względem liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto. Ekipy weszły bowiem na place budów, na których powstać ma 12,6 tysięcy mieszkań. To o 6,6 proc. więcej niż przed rokiem" - czytamy. HRE Investments zwraca też uwagę, że w latach 70. przeciętna nieruchomość miała niecałe 64 mkw powierzchni. Dziś są to prawie 93 metry.

Nie jest kolorowo

W obrazie polskiego rynku nieruchomości jest też jednak olbrzymia łyżka dziegciu. Z roku na rok rośnie liczba młodych osób, które mieszkają z rodzicami, bo choć w Polsce buduje się dużo, to coraz mniej ludzi stać na własny kąt. Ceny nieruchomości rosną szybciej niż pensje Polaków. A młodzi muszą walczyć z inwestorami, w tym z funduszami, które jedną transakcją wykupują tysiące mieszkań.

Co gorsza, analitycy zwracają uwagę, że w roku 2022 wzrost cen może być wolniejszy, ale nie ma szans na odwrócenie trendu. Tymczasem rosną stopy procentowe, a wraz z nimi maleje kwota, którą możemy wziąć w ramach kredytu, a także rosną miesięczne raty. Ekonomiści zgodnie prognozują też, że RPP w najbliższym czasie znów podniesie stopy procentowe.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (434)