Tak radzi sobie złoty po publikacji danych GUS
Póki wszystko gra na rynkach globalnych (banki centralne dostarczają płynności, unikamy poważnych tąpnięć gospodarczych), inwestorzy przymykają oko na potencjalne ryzyka lokalne.
23.09.2016 12:40
W piątek rano Główny Urząd Statystyczny ujawnił najnowsze dane dotyczące bezrobocia. Wartość złotego w tym samym czasie zaczęła spadać, jednakże jest to przede wszystkim efekt odreagowania ostatnich wzrostów po korzystnej dla rynków wschodzących decyzji Fed.
Według GUS, stopa bezrobocia w Polsce w sierpniu wyniosła 8,5 procent, czyli najmniej od 25 lat. Informacje na ten temat zostały jednak zignorowane przez rynek, który obrał kierunek południowy. Od momentu rozpoczęcia notowań ciągłych na rynkach akcji, złoty zaczął gwałtownie tracić na wartości. Skala spadków jest niewielka, a w ogólnym rozrachunku polska waluta pozostaje stosunkowo mocna.
Euro kosztuje w piątek koło niespełna 4,29 zł, dolar 3,82 zł, a frank szwajcarski 3,94 zł.
Zmiana wartości złotego w stosunku do najważniejszych walut w piątek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1474585200&de=1474651800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=EURPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=USDPLN&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CHFPLN&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=1&rl=1"/>
Zdaniem Konrada Białasa, analityka TMS Brokers, inwestorzy po pozostawieniu przez Fed stóp procentowych na niskim poziomie, ponownie wrócili na rynki o wyższej stopie procentowej. - Finalnie Fed pozostał pasywny, a inwestorzy wrócili do polowania na nadwyżkowe stopy zwrotu. Polskie obligacje 10-letnie z oprocentowaniem 2,8 proc. dalej wyglądają bardziej atrakcyjnie na tle zerowych stóp w strefie euro i Japonii, a nawet względem 1,6 proc. reprezentowanych przez dług USA. Póki muzyka gra na rynkach globalnych (banki centralne dostarczają płynności, unikamy poważnych szoków gospodarczych), inwestorzy przymykają oko na potencjalne ryzyka lokalne. W rezultacie ani krytyczna rezolucja Parlamentu Europejskiego dotycząca Polski, ani zakwestionowanie przez Komisję Europejską podatku handlowego nie znalazło odbicia w kursie złotego - komentuje Białas.
Dodał, że biorąc pod uwagę ruchy złotego z ostatnich tygodni na poziomie 4,25-4,40, polska waluta ma większe pole do osłabienia.