Ten sam pociąg, różne ceny. PKP się tłumaczy
Bilety na pociągi międzynarodowe można kupić nie tylko za pośrednictwem PKP, lecz także u zagranicznych przewoźników. Zdarza się, że niemieckie czy czeskie koleje oferują lepsze ceny, a różnice sięgają ponad 100 zł. PKP potwierdza, ale zwraca uwagę, że sytuacja może być także odwrotna.
"Bilet na ten sam pociąg i kupiony w tym samym momencie na stronie polskiego przewoźnika jest około 110 zł droższy niż ten kupiony na czeskiej stronie" - poinformował na platformie X dziennikarz Łukasz Grzesiczak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To tu tankują rządowe limuzyny. Ceny? Można się zdziwić
Jak dodaje, bilet na pociąg 4 lutego z Warszawy do Ostrawy na stronie PKP kosztuje 192,17 zł. Natomiast wybierając to samo połączenie na stronie kolei czeskich zapłacimy 490 koron czeskich, czyli około 82 zł. Jak przekonuje, "nie jest to wyjątek".
Inny użytkownik zwrócił uwagę, że ta sama sytuacja dotyczy połączeń z Niemcami. Do swojego wpisu dołączył screeny ze stron przewoźników. Za pociąg z Frankfurtu do Poznania trzeba zapłacić 150,77 zł u PKP, a na stronie Deutsche Bahn - 18,99 euro (około 80 zł).
PKP komentuje różnice w cenach biletów
PKP wyjaśnia w odpowiedzi na pytania portalu next.gazeta.pl, że co do zasady ceny są zbliżone, choć każdy z przewoźników ma własne pule promocyjne. Poza tym ceny biletów zależą od zainteresowania.
Jednak Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy PKP, zwraca uwagę, że może dojść też do odwrotnej sytuacji. "Gdy pasażer kupuje bilet na pociąg międzynarodowy, może zdarzyć się, że cena w PKP Intercity będzie niższa niż u zagranicznego przewoźnika" - przekonuje.
To oznacza, że przed zagraniczną wycieczką warto sprawdzić, który przewoźnik oferuje lepszą cenę. "Każdy z przewoźników ma własny system sprzedaży. To działa nieco podobnie do sprzedaży biletów lotniczych, można je kupować w wielu miejscach i trafić na cenowe okazje" - podkreśla rzecznik prasowy PKP.
Drogie bilety PKP. "Albo tanio, albo premium"
Ceny biletów często wywołują poruszenie w sieci. Podobnie było w wakacje, gdy jeden z internautów podzielił się na platformie X cenami biletów, jakie zaproponowały mu PKP za podróż do Słupska. Jak wskazał, za tę samą kwotę można dojechać do Chorwacji autem.
We wpisie wskazała, że podróż z Warszawy Centralnej do Słupska i z powrotem to wydatek rzędu prawie 800 zł. Na potwierdzenie dołączył zdjęcie, na którym widać, że cena biletu na pociąg Pendolino w pierwszej klasie to 294 zł, a w drugiej klasie - 194 zł.
"Albo chce pan tanio, albo chce pan usług premium, trzeba się zdecydować. Te dwie rzeczy się nie łączą. Tani pociąg do Słupska kosztuje 78 złotych. W dwie strony to niewiele ponad 300 złotych. Standard jest przyzwoity. Większym problemem polskiej kolei jest słaba oferta i zwyczajnie zbyt mało połączeń w przystępnych cenach" - ocenił jeden z komentujących.