Test determinacji siły popytu?
W czwartek obserwowaliśmy kontynuację zapoczątkowanego na początku tygodnia trendu wzrostowego.
31.10.2008 09:07
Po pół godzinie handlu uaktywniła się silna podaż i kurs indeksu spadł w 30 minut w okolice poziomu odniesienia. Atak sprzedających okazał się niepowodzeniem, strona popytowa do południa zdołała odrobić prawie całość strat. W drugiej części sesji również obserwowaliśmy, nerwowe ruchy aczkolwiek ich skala była nieco mniejsza. Sporo zamieszania wprowadziły dane makro z USA. O 13:30 opublikowano wstępne wyliczenia PKB Stanów Zjednoczonych za III kwartał, okazały się lepsze od oczekiwań, podano -0,3% a prognozowano -0,5%. Faktem jest, że największa gospodarka świata jest już w recesji. Druga ważna informacja to wzrost liczby bezrobotnych o 1 tys. t/t, a spodziewano się spadku o 5 tys. Pierwsza reakcja na te statystyki była optymistyczna, WIG20 zanotował nawet maksimum intraday, by za chwilę stracić ponad 2%. Już do końca sesji obserwowaliśmy próbę sił pomiędzy podażą i popytem, co obrazowały wahania wykresów. Ostatecznie WIG zamknął się +2%, WIG20 +2,6%. Obroty były dość wysokie, ok. 1,7 mld zł. W piątek rano na
GPW prawdopodobnie dojdzie do realizacji zysków i czekają nas spadki, tym bardziej prawdopodobne ze względu na prawie pięcioprocentowe zniżki tokijskiej giełdy. Potem dużo będzie zależało od danych makro z Europy (inflacja CPI w październiku), oraz z USA (przychody, wydatki, indeks Chicago).
Zgodnie z teorią Fibonacciego prawidłowe korekty znoszą co najmniej 38,2% fali, co prognozowało by wzrost przynajmniej do poziomu 29 750 pkt., które zbiega się z lokalnym maksimum 29 641 pkt., co może sugerować istnienie silnej podaży w tym rejonie. Niestety scenariusz ten może nie dojść do skutku, gdyż powstała formacja wisielca świadczy o znacznym osłabieniu popytu przez co kontynuacja wzrostu staje pod dużym znakiem zapytania. Powstrzymanie wzrostu na wyznaczonej wczoraj pierwszej linii Fibonacciego oraz pod oporem 28 814 pkt. wzmacnia tą negatywną formację. Gdyby znalazła potwierdzenie na dzisiejszej sesji możemy rozważyć spadek do drugiej luki obecnej korekty 26 199 – 26 720 pkt. lub niżej do poziomu górnej linii kanału spadkowego. Dobrze zapoczątkowany, śmiały wzrost WIGu, pierwszy od lipca br. przy bardzo wysokim wyprzedaniu rynku dobrze uwidocznionym na MACD osiągającym minimum ze stycznia 2008, daje szanse na kontynuacje wzrostu w średnim terminie, ewentualne zniżki są dopuszczalne, jednak ta nie
powinna przekroczyć ostatniego dołka 24 125 pkt.