TK umorzył postępowanie ws. zwrotu mienia Kościołowi katolickiemu
TK umorzył postępowanie ws. zwrotu mienia Kościołowi katolickiemu, natomiast orzekł, że nie jest sprzeczne z konstytucją pozbawienie samorządu terytorialnego prawa do udziału w postępowaniu przed komisją zwracającą gminom żydowskim mienie zagrabione im w PRL.
13.03.2013 | aktual.: 13.03.2013 16:53
Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie w sprawie zwrotu mienia Kościołowi katolickiemu; ponadto orzekł, że nie narusza konstytucji przepis wyłączający możliwość odwołania się przez samorządy od postanowienia komisji zwracającej gminom żydowskim mienie zagrabione w PRL.
TK umorzył postępowanie co do wniosku rzecznik praw obywatelskich Ireny Lipowicz o stwierdzenie niezgodności z konstytucją dwóch przepisów ustawy z 1989 r. o stosunku państwa do Kościoła katolickiego w Polsce: jednego, który pozbawił samorządy możliwości odwołania się od orzeczeń Komisji Majątkowej, i drugiego, który wykluczał udział samorządów w postępowaniu toczącym się przed tą Komisją.
Powodem umorzenia postępowania ws. zwrotu mienia Kościołowi katolickiemu było to, że Sejm uchylił w 2010 r. oba kwestionowane przepisy (Komisja Majątkowa została zlikwidowana; od marca 2011 roku nie działa). TK uznał, że w tej sytuacji wydanie wyroku jest niedopuszczalne. Nie zgodził się z RPO, który przekonywał, że wydanie orzeczenia jest istotne ze względu na konieczność ochrony konstytucyjnych praw i wolności nie tylko gmin, ale kościelnych osób prawych oraz osób trzecich.
W uzasadnieniu sędzia Mirosław Granat argumentował, że konstytucyjne prawa i wolności przysługują, zgodnie z konstytucją, tylko osobom fizycznym oraz podmiotom prywatnym. Gminy natomiast są podmiotami publicznymi i przyznane im w konstytucji uprawnienia mają inny charakter - mają zapewnić im właściwą realizację zadań publicznych.
TK za zbędne uznał także rozstrzyganie o zgodności tych przepisów z konstytucją ze względu na ochronę praw i wolności osób fizycznych i podmiotów niepublicznych.
Trybunał orzekł natomiast w sprawie przepisu dotyczącego zwrotu majątku gminom żydowskim, ponieważ ten - zakwestionowany przez RPO - przepis nadal obowiązuje. Mówi on, że od orzeczenia Komisji Regulacyjnej ds. Gmin Wyznaniowych Żydowskich nie przysługuje odwołanie. TK uznał ten przepis za zgodny z konstytucją. Sędzia Granat wyjaśnił, że przepis ten wyłącza tylko odwołanie do wyższej instancji w trybie administracyjnym. To oznacza, że postępowanie przed tą komisją jest jednoinstancyjne. Nie wyłącza natomiast wniesienia skargi na to orzeczenie do sądu administracyjnego.
Zdania odrębne co do umorzenia przez TK postępowania ws. zwrotu mienia Kościołowi katolickiemu zgłosiło pięciu sędziów Trybunału: Stanisław Biernat, Leon Kieres, Piotr Tuleja, Andrzej Wróbel i Andrzej Rzepliński - prezes TK.
Sędziowie ci wskazali, że Trybunał powinien wydać wyrok, a nie umorzyć postępowanie, ponieważ przepisy o Komisji Majątkowej powodowały naruszenie praw osób trzecich. Zdaniem niektórych sędziów również gminom powinna przysługiwać taka sama ochrona prawa i wolności, jak osobom fizycznym. Sędzia Stanisław Biernat powiedział, że dochodziło do naruszeń praw osób fizycznych i nie ma znaczenia, jak marginalne to było.
Sędzia Biernat dodał też, że umorzenie postępowania przez TK powoduje, iż sądy administracyjne dalej będą miały wątpliwości, jak rozstrzygnąć zawieszone postępowania w sprawie skarg na orzeczenia Komisji Majątkowej. Nie jest pewne, że sądy zastosują analogie do przepisów ustawy o komisjach regulacyjnych dla Gminy Żydowskiej i dopuszczą ich rozpoznanie - powiedział.
Opinię, że gmina powinna być też podmiotem, któremu przysługuje ochrona praw i wolności człowieka, wyraził również sędzia Leon Kieres.
Prezes TK Andrzej Rzepliński wyraził pogląd, że orzeczenie Trybunału byłoby pożądane choćby z tego względu, że gmina to wspólnota mieszkańców, a to nic innego jak zgromadzenie osób fizycznych, których prawa i wolności są chronione przez konstytucję.
Zdaniem sędziego Andrzeja Wróbla kwestia praw i wolności gminy powinna być różna, w zależności od tego, w jakim charakterze gmina występuje w danej sytuacji.
Sędzia Piotr Tuleja zgłosił z kolei zdanie odrębne, ponieważ przepisy ustawy o Komisji Majątkowej naruszały prawa osób trzecich. Jako przykład wskazał sytuacje, gdy zostały naruszone prawa pierwokupu przez osoby trzecie i prawa użytkowników wieczystych danych nieruchomości. Sędzia podkreślił, że przepisy o Komisji Majątkowej zamknęły im drogę sądową.
Sędziowie zastrzegli, że dokładne uzasadnienia swoich zdań odrębnych wskażą na piśmie.
Dodatkowo jeden sędzia - Zbigniew Cieślak - zgłosił zdanie odrębne do uzasadnienia.
Na wyrok TK czekały samorządy pokrzywdzone decyzjami Komisji Majątkowej (m.in. miasto Kraków). Naczelny Sąd Administracyjny zawiesił bowiem odpowiedź na pytanie prawne, czy sądy administracyjne mogą w ogóle rozpatrywać skargi na orzeczenia Komisji, czekając na wyrok TK. Wcześniej sądy administracyjne uznawały, że nie mogą badać takich skarg.
Wyrok TK może też mieć znaczenie dla innych uregulowań dotyczących zwrotu mienia innym Kościołom. W trakcie pierwszej, styczniowej, rozprawy przed TK przedstawiciel RPO powiedział, że rzecznik nie dostał skarg samorządów wobec innych komisji majątkowych, ale dodał, że wyrok miałby znaczenie również dla nich.
We wniosku do Trybunału RPO zaskarżyła to, że miasta, gminy i powiaty musiały zwracać własne mienie, a nie miały prawa odwołania od takich decyzji Komisji Majątkowej - co do Kościoła katolickiego - oraz Komisji Regulacyjnej ds. Gmin Wyznaniowych Żydowskich. Rzecznik kwestionowała też brak prawa samorządów do uczestniczenia w postępowaniu przed Komisją Majątkową.
Przez ponad 20 lat Komisja Majątkowa decydowała o zwrocie dóbr zagrabionych Kościołowi katolickiemu przez komunistyczne państwo. W 2011 r. Komisję zlikwidowano. Decyzja ta miała związek z krytyką jej działalności: media podawały, że nie weryfikowano operatów, czyli wycen gruntów przedstawianych przez rzeczoznawców Kościoła - miały być zaniżane. Po likwidacji Komisji niezakończone sprawy trafiły do sądów. W całej Polsce toczy się ok. 120 procesów, w których przedstawiciele Kościoła i instytucji kościelnych domagają się nieruchomości albo odszkodowań sięgających setek milionów zł.
Nadal natomiast pracują komisje majątkowe innych wyznań: ds. zwrotu mienia gminom żydowskim; kościołom: prawosławnemu i ewangelicko-augsburskiemu oraz Międzykościelna Komisja Regulacyjna (dla pozostałych związków wyznaniowych).